Michał Woś stawia się na komendzie policji. Poseł z dozorem i zakazem kontaktu

Poseł Michał Woś realizuje obowiązek stawiania się w komendzie policji w związku z zastosowanym wobec niego dozorem – potwierdza prokuratura po pytaniach WP o respektowanie środka zapobiegawczego. Polityk pod koniec sierpnia usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku z przekazaniem 25 mln zł ze środków Funduszu Sprawiedliwości na zakup Pegasusa.

WARSAW, POLAND - 2024/08/27: MP Michal Wos looks into the camera as he enters the National Prosecutor's Office for questioning, where he is expected to face charges. Politician MP Michal Wos appeared at the National Prosecutor's Office in connection with an ongoing investigation into the Justice Fund. The prosecution intends to present charges against him, as a suspect. The case points on alleged irregularities in the distribution of Justice Fund resources, with particular focus on Wos's decision to allocate 6,507,125.00 United States Dollar for the purchase of the controversial Pegasus surveillance system. Prior to the hearing, at 10:45 AM, Wos held a press conference in front of the National Prosecutor's Office building, addressing the media about the allegations and the broader investigation. (Photo by Marek Antoni Iwanczuk/SOPA Images/LightRocket via Getty Images)Prokuratura potwierdza, że Michał Woś stawia się na dozór. To środek zapobiegawczy zastosowany, kiedy polityk PiS usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku z przekazaniem 25 mln zł ze środków Funduszu Sprawiedliwości na zakup Pegasusa.
Źródło zdjęć: © GETTY | SOPA Images
Patryk Michalski

"Z informacji Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu (z grudnia 2024 r. i lutego 2025 r.) wynika, że Michał Woś stawia się na dozór. Do 1 lutego stawił się osiem razy. Aktualnych danych nie posiadamy, ale nie mamy też informacji, aby się nie stawiał. Komenda Powiatowa Policji w Raciborzu nie sygnalizowała takiej sytuacji, a powinna, gdyby miało to miejsce" – tak rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak odpowiedział na pytania Wirtualnej Polski o to, czy Michał Woś respektuje nałożony na niego ponad siedem miesięcy temu środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.

Prokuratura zobowiązała Wosia do stawiennictwa dwa razy w miesiącu w odpowiedniej komendzie policji oraz do zawiadamiania o zamierzonym wyjeździe i o terminie powrotu. To działania po tym jak były wiceminister sprawiedliwości i bliski współpracownik Zbigniewa Ziobry usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, polegający na przekazaniu 25 mln zł ze środków Funduszu Sprawiedliwości na zakup oprogramowania Pegasus dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Polityk po przesłuchaniu w charakterze podejrzanego i po usłyszeniu zarzutów twierdził, że "nie uznaje działania przez organ nieuprawniony, wobec czego nie ma statusu podejrzanego". Prokuratura w odpowiedzi na pytania WP przekazała też, że "pismem z 30.09.2024 r. Komenda Powiatowa Policji Racibórz przesłała do prokuratury kopię pisma podejrzanego Michała Wosia do Komendanta Powiatowego Policji w Raciborzu, w którym kwestionował skuteczność czynności procesowych z jego udziałem, w tym zastosowanie środków zapobiegawczych. Mimo to stawiał się na dozór".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mentzen zszokował sztab Hołowni. "Makabryczne, bulwersujące"

Spotkanie z komendantem policji

Prokuratura podkreśla również, że w grudniu 2024 roku sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Wosia na zastosowanie środka zapobiegawczego, w związku z czym postanowienie jest prawomocne. Prokuratura przekazała również, że na początku lutego "komendant powiatowy zainicjował spotkanie z podejrzanym w celu omówienia prawidłowej realizacji obowiązku dozoru policyjnego. Ustalono, że podejrzany będzie realizował obowiązek stawiennictwa w KPP w Raciborzu w zależności od wykonywanych obowiązków poselskich (m.in. posiedzeń Sejmu)".

Jak czytamy w odpowiedzi: "jednocześnie zobowiązano go do zgłaszania się w sposób zapewniający prawidłową realizację oraz celowość zastosowanego środka zapobiegawczego, tzn. aby nie były to kolejne dni następujące po sobie. Podejrzany Michał Woś poinformował o planowanych pobytach poza miejscem zamieszkania, związanych z posiedzeniami Sejmu – zgodnie z terminarzem zamieszczonym na stronie internetowej Sejmu".

Śledczy potwierdzają, że Michał Woś wciąż ma zakaz kontaktowania się z 32 osobami. Prokuratura nie podaje nazwisk. Jak ujawniliśmy we wrześniu, jedną z osób objętych zakazem jest Zbigniew Ziobro. Poseł informował, że zakaz dotyczy wielu posłów i i współpracowników z polityki, którzy – jego zdaniem – "nie mają nic wspólnego ze sprawą dofinansowania dla CBA narzędzia do kontroli operacyjnej. 

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski 

Wybrane dla Ciebie
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu