Michał Wójcik u Jacka Gądka: dyskusja na temat praw kobiet w Polsce kompromituje PE

Zapytany przez Jacka Gądka, czy będzie oglądać debatę w Parlamencie Europejskim na temat praw kobiet w Polsce, Michał Wójcik odpowiedział: "Nie, nie będę. Nie mam takiej potrzeby". - Bardzo mnie interesują prawa kobiet, ale też interesuje mnie strona legalna działań PE. Parlament Europejski nie ma upoważnienia do prowadzenia takiej debaty. Proszę mi wskazać przepis traktatu, z którego wynika, że to obszar zagwarantowany dla prawa wspólnotowego. To jest prawo każdego państwa - przekonywał wiceminister sprawiedliwości. - Jak można debatować nad czymś, co nie jest jeszcze prawem? Dyskusja dotycząca tego rodzaju projektów jest dziwna. To kompromituje PE - dodał Wójcik.

Zobacz również: Witold Waszczykowski o debacie w PE na temat praw kobiet w Polsce.

- Czy kobieta, która zaszła w ciążę w wyniku gwałtu, powinna bezwzględnie urodzić dziecko? - dopytywał Gądek. - My nad tym projektem dyskutujemy. Jeżeli pan sobie sprawdzi moje głosowania, to w przypadku aborcji wstrzymałem się od głosu - odpowiedział Wójcik. - Po wielu latach, kiedy trochę dojrzałem, gdy więcej przeczytałem, mogę panu powiedzieć: przykład aborcji eugenicznej to jest furtka do zabijania wielu ludzi - powiedział.

- Ja podaję często przykład wrodzonej łamliwości kości, gdzie lekarz, jeżeli nie jest dobrze przygotowany, to powie, że takie dziecko umrze, nie ma szans - a z takich dzieci wyrastają geniusze - przekonywał Wójcik. - Jaki będzie ostatecznie projekt, to będzie wynikać z procesu legislacyjnego. Może mnie pan zaprosić nawet na godzinę przed głosowaniem - jak będę wiedział, jaka jest ostateczna wersja, to powiem panu, czy zagłosuję tak, czy nie. Aczkolwiek chce powiedzieć otwarcie - ja jestem przeciwnikiem aborcji. I proszę pamiętać - furtką do zabijania dzieci są właśnie aborcje eugeniczne - dodał wiceminister.