Miasto Gdańsk składa zawiadomienie ws. Nawrockiego
Miasto Gdańsk składa zawiadomienia ws. poświadczenia nieprawdy i działania na szkodę pana Jerzego i gminy przez Karola Nawrockiego. Rzecznik prezydenta Gdańska Daniel Stenzel powiedział, że miasto będzie dochodzić zwrotów kosztów utrzymania pana Jerzego, jeśli Karol Nawrocki nadal podtrzymuje, że zobowiązuje się do opieki nad mężczyzną.
Rzecznik prezydenta Gdańska Daniel Stenzel poinformował, że miasto składa zawiadomienie ws. naruszenia zasad etyki notarialnej do Rady Izby Notarialnej. - Chodzi o to, że w akcie notarialnym z 2012 roku osoby oświadczyły cenę sprzedaży. Z kolei w wywiadzie udzielonym 6 maja pan Karol Nawrocki u Bogdana Rymanowskiego przyznał, że kwota ta nigdy nie została w tej dacie zapłacona. Skoro są tutaj wątpliwości po stronie Pana Karola Nawrockiego, powinny być także wątpliwości po stronie notariusza tak przynajmniej twierdzą nasi specjaliści - wyjaśnił.
Dodatkowo miasto Gdańsk wysyła do Prokuratury Rejonowej Gdańsk Śródmieście zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa:
- w punkcie pierwszym poświadczenia nieprawdy w aktach notarialnych,
- w punkcie drugim działania na szkodę Pana Jerzego poprzez doprowadzenie go do niekorzystnego rozporządzenia jego mieniem,
- w punkcie trzecim działania na szkodę gminy Miasta Gdańska poprzez doprowadzenie do sprzedaży lokalu mieszkalnego, na rzecz jego najemcy, uzyskując 90 proc. bonifikaty od ceny sprzedaży działając z zamiarem przejęcia własności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PSL dało się oszukać Nawrockiemu? "Uczmy się na błędach"
Ujawnione oświadczenie Nawrockiego. Miasto Gdańsk reaguje
Rzecznik miasta Gdańsk odniósł się także do najnowszych ustaleń portalu interia.pl. - Wysyłamy jako miasto Gdańsk wezwanie do zawarcia umowy z zapytaniem, czy pan Karol Nawrocki nadal zobowiązuje się do dożywotniego utrzymania Jerzego. Dokładnie tak, jak w treści oświadczenia z dnia 10 sierpnia 2021 roku, które dzisiaj zobaczyliśmy i wzywamy również Pana Karola Nawrockiego do zawarcia umowy o uiszczeniu opłaty za pobyt pana Jerzego w Domu Pomocy Społecznej zgodnie z ustawą o pomocy społecznej - mówił.
Stenzel zwrócił uwagę, że aktualnie pan Jerzy pozostaje na utrzymaniu gminy miasta Gdańska. - Stan jest sprzeczny ze złożonym przez Pana Karola Nawrockiego oświadczeniem, więc po prostu chcemy wiedzieć, na czym stoimy. Musimy dbać o majątek gminy, musimy dbać także o pieniądze, które są w publicznym obrocie - mówił.
Czytaj także: "Bezczelnie kłamie". Opiekunka pana Jerzego uderza w Nawrockiego
Dziennikarze pytali, czy jest możliwość dochodzenia zwrotu kosztów przez prawnego opiekuna. - Jeżeli podtrzymuje, no to ja rozumiem, że będzie trzeba te sprawy rozliczyć (...). Najpierw chcieli, żeby pan Karol potwierdził, czy oświadczenie jest nadal aktualne i wtedy będziemy wyliczać - odparł rzecznik. Koszt miesięczny pobytu w DPS-ie to około 8 tys. zł.
Nawrocki się zobowiązał. Ujawniono dokument
Portal interia.pl dotarł do dokumentu, z którego wynika, że Nawrocki zobowiązał się do dożywotniej opieki nad starszym mężczyzną. Dokument datowany na 10 sierpnia 2021 r., ujawnia, że Karol Nawrocki zobowiązał się do dożywotniej opieki nad Jerzym Ż. Zobowiązanie obejmowało dostarczanie wyżywienia, ubrania, mieszkania, zapewnienie pomocy w chorobie oraz opłacenie kosztów pogrzebu.
"Ja niżej podpisany Jerzy Ż. oświadczam, iż Karol Nawrocki wywiązuje się z zobowiązania opisanego w pkt I powyżej" - czytamy w drugiej części dokumentu, do którego dotarł portal interia.pl. Trzecia część zawiera natomiast krótką formułę: "Niniejsze oświadczenia zostały sporządzone celem przedłożenia odnośnym organom publicznym".
Pod dokumentem widnieją dwa odręczne podpisy: Jerzego Ż. i Karola Nawrockiego.Co ciekawe, dokument ten został podpisany kilkanaście dni po tym, jak Nawrocki objął funkcję prezesa IPN i wyprowadził się do Warszawy.