Wiktoria walczy o życie. "Każda możliwa kość czaszki połamana"

Do dramatu doszło w niedzielę, 20 sierpnia, w Poznaniu. Siostry Wiktoria i Roksana jechały jako pasażerki samochodem. Gdy kierowca zjechał na lewy pas, w tył auta uderzył inny pojazd. Kierowca stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. W wypadku najbardziej ucierpiała Wiktoria.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nastolatka była zakleszczona we wraku samochodu. Do szpitala trafiła w krytycznym stanie.

- Każda możliwa kość czaszki jest połamana. Na dodatek jakiś odłamek wbił się w oko. Jest duże ryzyko, że Wiktoria nie będzie na nie widziała. Do tego ma złamany kręgosłup, wybite zęby, połamaną żuchwę i obie ręce. Poza tym ma uszkodzony mózg, jeszcze nie wiadomo, jak bardzo - mówi "Faktowi" Weronika, przyjaciółka rodziny Wiktorii.

Lekarze ciągle walczą o zdrowie nastolatki. Wiktoria ma mieć operowaną żuchwę, a potem rękę. Cały czas jest w śpiączce.

W sieci ruszyła zbiórka dla nastolatki. Rodzina prosi o finansowe wsparcie. Wiktorię czekają lata leczenia.

"Już teraz rozpoczynamy zbiórkę dla naszej ukochanej córki, siostry, siostrzenicy, by móc jej zapewnić najlepszą opiekę i rehabilitację po wypisaniu ze szpitala. Czekają nas miesiące, lata leczenia…" - czytamy.

"Szukamy pomocy, gdzie się da, wysyłamy wyniki Wiktorii do różnych klinik i specjalistów. Będziemy o nią walczyć, by wróciła do szkoły, do życia… We wrześniu miała zacząć II klasę liceum o profilu kosmetologicznym. Chciała w przyszłości otworzyć swój gabinet… Miała bilet na wrześniowy koncert Sanah, na który już nie pojedzie… Tyle planów i marzeń w jednej sekundzie legło w gruzach…" - pisze rodzina.

Źródło: Fakt, siepomaga.pl