Miał zakaz prowadzenia pojazdów i był pijany. Uciekał przed policją

Pijany i z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów wsiadł za kierownicę i spowodował kolizję. Gdy policjanci z Piaseczna chcieli zatrzymać 33-latka, rozpoczął ucieczkę. Wkrótce okazało się też, że nielegalnie przebywa na terenie naszego kraju.

33-latek został zatrzymany
33-latek został zatrzymany
Źródło zdjęć: © KPP w Piasecznie
oprac. ALW

15.11.2024 09:42

Gdy policjanci piaseczyńskiej "drogówki" dostali zgłoszenie dotyczące sprawcy kolizji drogowej, który uciekł z miejsca zdarzenia na terenie gminy Lesznowola (woj. mazowieckie), natychmiast udali się w tym kierunku.

W czasie jazdy zauważyli rozpędzony samochód kierujący się w stronę drogi krajowej numer 7. Okazało się, że to pojazd marki Hyundai, którym wcześniej 33-latek miał spowodować kolizję.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

33-latek miał zakaz prowadzenia pojazdów i był pijany

Funkcjonariusze ruszyli za nim, włączając sygnały świetlne i dźwiękowe, na co kierowca zareagował jeszcze szybszą jazdą. Po drodze staranował szlaban i zjechał w leśną drogę. Gdy nie mógł już dalej jechać, zaczął uciekać pieszo, chcąc ukryć się w gęstych zaroślach.

Mimo to mundurowym udało się go zatrzymać. Choć 33-latek był agresywny i próbował stawać opór, został obezwładniony przez policjantów. Okazało się, że był pijany - miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu.

Co więcej, obowiązywał go aktywny do 2028 roku zakaz prowadzenia pojazdów. Oprócz tego przebywał na terenie Polski nielegalnie.

33-latek trafił do aresztu, a samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu. "Następnego dnia usłyszał zarzuty, m.in. prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, złamania sądowego zakazu, niezatrzymania się do kontroli oraz spowodowania kolizji i popełniania licznych wykroczeń drogowych podczas ucieczki" - przekazano w policyjnym komunikacie KPP w Piasecznie, dodając, że "po przeprowadzeniu czynności, lesznowolscy policjanci rozpoczęli wobec mężczyzny procedurę deportacyjną, przekazując 33-latka funkcjonariuszom Straży Granicznej".

Czytaj także:

Zobacz także
Komentarze (4)