Miał 4 promile i jechał za kółkiem
Ponad 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało badanie trzeźwości u 29-letniego kierowcy bmw, zatrzymanego w nocy do kontroli drogowej w Sosnowcu. Kierowca nie miał przy sobie prawa jazdy. Wysiadając z samochodu wcale nie sprawiał wrażenia pijanego.
W zachowaniu mężczyzny nic nie wskazywało na to, jak bardzo jest nietrzeźwy. Nie chwiał się i był komunikatywny. Tłumaczył, że nie ma ze sobą dokumentów. Wynik badania alkomatem przyjął spokojnie - powiedział Jacek Pytel z zespołu prasowego śląskiej policji.
Po zakończeniu policyjnych formalności mężczyzna zostawił samochód i poszedł do domu. Był spokojny i opanowany, nie było więc żadnych podstaw do umieszczenia go w izbie wytrzeźwień. Za jazdę po pijanemu odpowie przed sądem.
Minionej doby na drogach woj. śląskiego policjanci zatrzymali w sumie 37 nietrzeźwych kierowców. Np. zatrzymany w Bielsku-Białej kierujący polonezem 38-latek miał w wydychanym powietrzu ponad 2,2 promila alkoholu. Jechał bez prawa jazdy, które utracił na cztery lata w lutym 2002 roku, także za jazdę po pijanemu. W Rydułtowach policja zatrzymała kierowcę fiata 125p, u którego badanie trzeźwości wskazało 1,42 promila alkoholu.
Zgodnie z kodeksem karnym, prowadzenie samochodu po pijanemu jest przestępstwem, zagrożonym karą do dwóch lat więzienia.