64-letni mężczyzna zginął w czwartek przygnieciony drzewem. Do wypadku doszło na ulicy w Legnicy. Mężczyzna siedział na ławce, gdy nagle runęło na niego drzewo.
Obsada karetki pogotowia próbowała ratować ofiarę wypadku, ale akcja reanimacyjna nie przyniosła rezultatu.
Nie wiemy jeszcze dlaczego lipa runęła na mężczyznę. Drzewo po prostu wypadło z korzeniami z ziemi - powiedział oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. (aso)