Mężczyzna stanął na parapecie okna z sześcioletnią córką na rękach, krzycząc, że "zabije demona". Na szczęście sąsiadka wyrwała dziecko z rąk ojca.
Po uratowaniu córki mężczyzna krzyknął: "tu jest demon" i wyskoczył z okna. Przeżył upadek, ale doznał poważnych obrażeń, w tym złamania obu nóg i uszkodzenia kręgosłupa. Został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: jak zmieniły się drogi w Polsce? Kierowcy szczerze o ostatnich 20 latach
Próbował zabić córkę. Jest w rękach policji
- Prokurator przedstawił zatrzymanemu zarzut usiłowania zabójstwa córki, a także kierowania gróźb karalnych pod adresem jednej z osób, które wyrwały mu z rąk córkę - przekazała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, Karina Spruś.
Mężczyźnie grozi dożywocie. Na wniosek śledczych został aresztowany na trzy miesiące.
Przeczytaj też:
Źródło: Onet/"Gazeta Wyborcza"
