Mętne tłumaczenia Brytyjczyków ws. Auschwitz
Brytyjscy analitycy wojskowi mieli ścisłe polecenia, by zwracać uwagę tylko na dane o znaczeniu wojskowym - z tego powodu zbombardowanie hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz było poza sferą ich zainteresowań, mimo że dysponowali wykonanymi z powietrza zdjęciami obozu - powiedział wtorkowemu "Daily Telegraph" Allan Williams z uniwersytetu w Keele w środkowej Anglii.
20.01.2004 17:45
Williams stał na czele specjalnego projektu, mającego na celu udostępnienie w technologii cyfrowej około 5,5 mln fotografii lotniczych z okresu II wojny światowej.
Wśród bogatego materiału faktograficznego (należącego do archiwum rozpoznania lotniczego "The Aerial Reconnaissance Archive", przechowywanego w Keele) znalazły się m.in. zdjęcia obozu Auschwitz, wykonane przez rozpoznanie RAF-u (Royal Air Force).
W Auschwitz zginęło ponad milion więźniów, głównie Żydów, których zwożono tam z różnych okupowanych krajów.
Na zdjęciach opublikowanych na stronach internetowych brytyjskiego archiwum widać m.in. gęsty dym, unoszący się nad budynkami krematoriów, połączonych z pomieszczeniami, gdzie gazowano ofiary. Inne zdjęcia pokazują dym unoszący się z miejsca masowego pochówku, a jeszcze inne, z lata 1944 roku, więźniów stających do apelu.
Opublikowanie tych zdjęć stało się powodem ostrej brytyjsko- niemieckiej polemiki prasowej.
Wielkonakładowy bulwarowy dziennik "Bild", który przedrukował zdjęcia w poniedziałek, uznał, że Brytyjczycy wiedzieli, do czego służył obóz Auschwitz, a mimo to nie zrobili w tej sprawie niczego. "Bild" oskarżył RAF o to, że "królewskim siłom powietrznym zabrakło zapału w prowadzeniu akcji przeciwko celom hitlerowskim".
"Minimum tego, co Brytyjczycy powinni byli zrobić, to zbombardować tory kolejowe (więźniów transportowano koleją)" - napisał "Bild".
"Analitycy (oceniający zdjęcia rozpoznania lotniczego) mieli ścisłe rozkazy, by zwracać uwagę tylko na to, co jest ważne z wojskowego punktu widzenia. Nie mieli czasu zastanawiać się nad tym, co działo się w obozie" - powiedział we wtorek Williams gazecie "Daily Telegraph".
Zdaniem Williamsa zbombardowanie obozu musiałoby oznaczać nieuchronną śmierć licznych więźniów. Nie powiedział jednak, dlaczego nie zbombardowano przynajmniej torów.