Meteorolodzy ostrzegają: wiatr i burze w całej Polsce
W nocy nad Polską - od Gdańska i Suwałk, przez Warszawę i Poznań,
po Wrocław i Kraków - przejdą burze. Meteorolodzy ostrzegają: może spaść grad, będzie silnie wiało. Niebezpiecznie może być na Mazowszu i w woj. łódzkim i na Lubelszczyźnie. W woj. lubuskim są już pierwsze skutki burz: połamane i powalone drzewa, zalane ulice i budynki.
22.05.2007 | aktual.: 23.05.2007 00:57
Rzecznik lubuskich strażaków, Dariusz Żołądziejewski poinformował, że najwięcej szkód deszcz i wiatr wyrządziły na południu województwa. Ale - jak podkreślił - najważniejsze, że nie ma dotąd informacji o poszkodowanych ludziach.
Lubuscy strażacy wyjeżdżali wieczorem do usuwania połamanych drzew i konarów, a także do wypompowywania zalanych przez obfite opady deszczu piwnic kilkanaście razy.
Niewykluczone, że liczba zgłaszanych interwencji wzrośnie, gdy warunki pogodowe unormują się. Mieszkańcy województwa będą wtedy mogli na spokojnie sprawdzić, czy oberwanie chmury doprowadziło u nich do szkód.
Podobnie ma być w nocy w całym kraju. Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych w Warszawie informuje, że burzom może towarzyszyć silny i porywisty wiatr, osiągający w porywach od 80 nawet do 110 km na godzinę.
Ich skutkiem mogą być połamane i powyrywane z korzeniami drzewa, pozrywane dachy, uszkodzenia budynków, wież, kominów i samochodów, zniszczenia upraw rolnych. Mogą wystąpić trudności komunikacyjne, zagrożenie życia powodowane wiatrem, uderzeniami piorunów, zagrożenie pożarowe, uszkodzenia urządzeń elektrycznych i obiektów energetycznych.
W związku z tym meteorolodzy radzą, by mieszkańcy zagrożonych rejonów nie parkowali samochodów pod drzewami, słupami i trakcjami elektrycznymi, usunęli z balkonów i parapetów luźno leżące przedmioty, np. doniczki, zamknęli okna, zabezpieczyli rynny. Najlepiej unikać wychodzenia na dwór.