Merkel chce zgody i współpracy polsko-niemieckiej
Niemiecka kanclerz w Warszawie wyliczała
zasługi "Solidarności", zapewniła, że jej kraj nie będzie fałszował
historii i wezwała Polskę do budowy silnej Unii Europejskiej -
pisze "Gazeta Wyborcza". Tylu przyjaznych gestów wobec naszego kraju nie zrobił chyba żaden niemiecki kanclerz - komentuje Łukasz Lipiński.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/angela-merkel-w-polsce-6038682535007361g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/angela-merkel-w-polsce-6038682535007361g )
Angela Merkel w Polsce
Głównym celem wizyty Angeli Merkel w Polsce jest Europa: wynegocjowanie nowego traktatu dla Unii. Kanclerz Niemiec przekonuje, że bez traktatu Europa nie może już ani funkcjonować, ani się rozszerzać. A sprawna Unia: ze wspólną polityką energetyczną, otwarta na Ukrainę, jest także priorytetem Polski - stwierdza Lipiński.
Niemcy są dla Polski naturalnym sojusznikiem w Europie i jeśli coś chcemy w UE osiągnąć, to razem z Niemcami, a nie przeciwko nim - akcentuje Lipiński. Jego zdaniem, samotnie tak jak dotychczas, nic nie zdziałamy. Nakazem polskiej racji stanu jest porozumienie, a nie zajmowanie pozycji blokującej pod wciąż żywym hasłem "Nicea albo śmierć" - konkluduje komentator "Gazety Wyborczej". (PAP)