Meller jedzie do Moskwy
Minister spraw zagranicznych Stefan Meller
poinformował, że w niedzielę udaje się z
wizytą do Moskwy, gdzie spotka się m.in. z szefem rosyjskiej
dyplomacji Siergiejem Ławrowem. Jak powiedział Meller, udaje się do Rosji, by "się pożegnać" - zanim otrzymał nominację na szefa MSZ, był ambasadorem RP w Rosji.
10.11.2005 | aktual.: 10.11.2005 15:18
Wizyta szefa polskiej dyplomacji zbiega się z nałożonym w tym tygodniu przez rosyjskie ministerstwo rolnictwa zakazem importu mięsa i produkcji roślinnej pochodzących z Polski. Meller zapowiedział, że m.in. tę sprawę omówi z Ławrowem.
Meller powiedział dziennikarzom, że ma nadzieję, iż wprowadzony przez Rosję zakaz importu mięsa i produkcji roślinnej pochodzących z Polski rzeczywiście wynika ze stanu tej żywności oraz z problemów biurokratycznych. Zdaniem ministra, trudno na razie mówić o konflikcie politycznym obu krajów.
Minister zwrócił uwagę, że "dzisiaj nie wszystko jest jeszcze wyjaśnione". Sprawa z pewnością wymaga rozmaitych ustaleń w rozmaitych resortach, które zajmują się tym bezpośrednio. Wolę jechać do Moskwy z nadzieją, że to nie jest jeszcze polityka, albo że to nie jest w ogóle polityka - podkreślił Meller. Dodał, że gdyby jednak się okazało, że wprowadzony przez Rosję zakaz ma charakter polityczny, to - wykorzystując swoje kilkuletnie doświadczenie z placówki w Moskwie - będzie wiedział, "jak się do tej sytuacji odnieść".
W Moskwie nauczyłem się, że każda drobna rzecz może się natychmiast zamienić w politykę, ale póki co, przed zebraniem kompletnych informacji, wolę myśleć raczej o "zepsutym mięsie" niż "zepsutej polityce" - dodał.