Meldował się Pawłowicz, mówił o Polexicie. Jarosław Dudzicz starł się z Borysem Budką
Sędzia KRS Jarosław Dudzicz tłumaczył się ze "składania meldunków" Krystynie Pawłowicz. Sytuację wypomniał mu Borys Budka, zarzucając brak niezawisłości. - To był wpis humorystyczny - stwierdził sędzia.
Były minister sprawiedliwości stwierdził, że KRS, którego członkiem jest Dudzicz, to twór "z politycznego nadania". - Widzieliśmy, jak KRS Zaradkiewicza nie zarekomendowała, przyjechał minister, pogroził palcem i Zaradkiewicz rekomendację dostał. Nie jesteście niezawiśli - powiedział Budka na antenie TVN24.
Polityk Platformy Obywatelskiej wypomniał też sędziemu składanie "meldunków" Krystynie Pawłowicz. Chodzi o wpis Dudzicza na Twitterze, który zamieścił pod zdjęciem posłanki... w mundurze. - Ten wpis był humorystyczny - bronił się członek KRS.
Mówił o Polexicie
Budka wytykał też "podwójne standardy", jakie stosuje jego zdaniem KRS. - Pana koleżanka z Gorzowa miała postępowanie dyscyplinarne za 10 spóźnionych orzeczeń. Szef KRS - 112 spóźnień i nic - mówił polityk opozycji. Budka przekonywał, że dopiero doniesienia medialne wymusiły postępowanie dyscyplinarne wobec Leszka Mazura.
Zobacz także: Burza wokół karty LGBT+. Marek Borowski komentuje
Dudzicz nie ukrywał też, że był i jest zwolennikiem wyjścia KRS z Europejskiego Zrzeszenia Sędziów. - To może jeszcze jest pan za Polexitem - zapytała prowadząca. - Nie mówiłem, że chcę Polexitu. Mówiłem, że powinniśmy się zastanowić nad Polexitem - powiedział sędzia.
Czytaj też: Trybunał Konstytucyjny odroczył wyrok ws. KRS
Trybunał Konstytucyjny wyda wyrok ws. KRS. Ale może być nieważny
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
