Melania Trump żegna się z Białym Domem

"W ciągu ostatnich czterech lat miałam zaszczyt nazywać Biały Dom moim domem" - napisała w poniedziałek na Twitterze Melania Trump. W oficjalnym wpisie pożegnalnym pierwsza dama złożyła podziękowania całemu personelowi zatrudnionemu w Białym Domu.

Podkreśliła, że wszystkie projekty, które nadzorowała w ciągu ostatnich czterech lat miały na celu staranne zachowanie dziedzictwa Białego Domu i pielęgnowanie podtrzymywanej od pokoleń tradycji.

- Dzięki zespołowi oddanych doradców, których pasja wykraczała poza zwykłe zmiany kosmetyczne, moja uwaga została skierowana na obszary domu, które wymagały renowacji - napisała Melania. W dalszym ciągu listu wyszczególniła wszystkie prace konserwacyjne, które były prowadzone w czasie trwania jej kadencji.

Pierwszy pożegnalny list pojawił się na stronie Białego Domu już tydzień temu. - Chcę podziękować milionom Amerykanów, którzy wspierali mojego męża i mnie przez ostatnie cztery lata. Jestem wam wszystkim wdzięczna za to, że mogłam wam służyć - pisała pierwsza dama.

W liście nie zabrakło refleksji dotyczących koronawirusa oraz zamieszek na Kapitolu. "Jestem rozczarowana i zniechęcona tym, co wydarzyło się w zeszłym tygodniu [...] Absolutnie potępiam przemoc, która miała miejsce na Kapitolu. Przemoc nigdy nie jest akceptowana" - napisała.

Według źródeł agencji AP, prezydent Donald Trump i jego żona Melania mają opuścić Waszyngton w środę rano, tuż przed ceremonią inauguracji Joe Bidena. Amerykańskie media poinformowały, że rodzina Trumpów zamierza przeprowadzić się na Florydę.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Dr Michał Sutkowski przeprasza stojących na mrozie seniorów