"Ekonomiści są zaniepokojeni, że rząd mniejszościowy spowolni reformy i oddali wprowadzenie euro. Nowa minister finansów Teresa Lubińska już wcześniej oznajmiła, że wprowadzenie euro nie jest dla Polski priorytetem" - akcentuje gazeta.
Z kolei dziennik "Lietuvos Rytas" zaznacza, że nowy rząd w Polsce uzyskał poparcie dzięki populistom. "Samoobrona i Liga Polskich Rodzin w zamian za poparcie uzyskały różne stanowiska i obietnice" - pisze dziennik.
Inna gazeta - "Lietuvos Żinios" więcej uwagi poświęca programowi nowego rządu. Akcentuje, że "polityka zagraniczna jest najsłabszym punktem" tego programu.
"W swoim expose premier ani słowem nie wspomniał o stosunkach z Rosją i Niemcami, chociaż pośrednio wspomniał o tym, mówiąc o programie gospodarczym, którego podstawą jest narodowy interes w dziedzinie energetyki. (...)Ani razu nie wspomniał o państwach bałtyckich, w tym o strategicznym partnerstwie z Litwą" - pisze "Lietuvos Żinios".
Dziennik przypomina, że premier Marcinkiewicz przedstawił swój program w przededniu Święta Niepodległości Polski. "W jego przemówieniu dużo było gromkich słów, takich jak patriotyzm, narodowe interesy, solidarność, sumienność. Były skierowane nie tylko do wyborców, ale też do tych posłów, głosy których miały zadecydować o zwycięstwie w głosowaniu" - napisał dziennik "Lietuvos Żinios".
Aleksandra Akińczo
