PolskaMedia oburzone bo zasłoniła synowi usta. Hartwich tłumaczy, jak było naprawdę

Media oburzone bo zasłoniła synowi usta. Hartwich tłumaczy, jak było naprawdę

Zdjęcie Iwony Hartwich, która zasłania usta swojego syna, obiegło już cały internet. Przeciwnicy doszukują się w tym dowodu na to, że cały protest ma jedynie charakter polityczny. W rozmowie z portalem "naTemat" kobieta przedstawia swoją wersję wydarzeń.

Media oburzone bo zasłoniła synowi usta. Hartwich tłumaczy, jak było naprawdę
Źródło zdjęć: © Twitter

25.05.2018 | aktual.: 25.05.2018 18:00

Iwona Hartwich tłumaczy, że zasłaniała usta syna "delikatnie i tylko dlatego, że był bardzo zestresowany i nie mogła do niego dotrzeć w inny sposób".

– Kuba bardzo się zdenerwował całą sytuacją. Tam było naprawdę bardzo nerwowo - mówi w wywiadzie z portalem. - Zrobiłam to delikatnie. Nie chciałam, żeby krzyczał, zasłoniłam mu usta, żeby mu powiedzieć, że nie będę wywieszać tego baneru – relacjonuje.

Zdjęcia na których kobieta zasłania synowi usta upubliczniły prawicowe media i zwolennicy dobrej zmiany. Od rana głośno komentują sprawę i doszukują się w sytuacji "prawdziwego znaczenia". Ich zdaniem to dowód na to, że matka niepełnosprawnego nie liczy się z jego zdaniem i protest ma jedynie charakter polityczny.

- Chciałam go tylko uspokoić. To było delikatne zasłonienie ust, ale tego oczywiście na zdjęciach nie widać - przekonuje. - Nie miało nic z przemocy - podkreśla Iwona Hartwich.

W sieci, prócz kontrowersyjnego zdjęcia, upubliczniono również kilka zdjęć, na których widać siniaki na ramieniu Iwony Hartwich. Zdaniem kobiety są efektem przepychanki z funkcjonariuszami Straży Marszałkowskiej, zwłaszcza „panem w garniturze”, który był podobno najbardziej brutalny wobec protestujących.

- Dziś są jeszcze większe, aż mnie cały bark boli - opowiada. - Zrobił mi je te pan w garniturze, który był wobec nas, protestujących najbardziej brutalny - mówi.

Do posiniaczonej kobiety cały czas zgłaszają się prawnicy, którzy chcieliby ją reprezentować w ewentualnie podjętej sprawie pobicia. Iwona Harwitch jednak nie chce póki co podejmować kroków prawnych w tej sprawie. Ważniejsze jest dla niej wygranie protestu i to na tym dalej ma zamiar się skupić.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: natemat.pl / WP / Twitter

Źródło artykułu:WP Wiadomości
niepełnosprawnisynprotest w sejmie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (942)