Media: Chcą wstrzymania decyzji o areszcie dla Romanowskiego
Jeszcze dzisiaj do warszawskiego sądu trafi zażalenie na decyzję o aresztowaniu byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego - ustaliło radio RMF FM. Pełnomocnik polityka ma złożyć również wniosek o wstrzymanie aresztowania Romanowskiego do czasu rozpatrzenia zażalenia.
16.12.2024 | aktual.: 16.12.2024 12:01
Od tygodnia Marcin Romanowski ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości. Zgodnie z decyzją sądu polityk PiS powinien trafić do aresztu w związku ze śledztwem prowadzonym ws. Funduszu Sprawiedliwości.
"Dziś po południu do warszawskiego sądu trafi zażalenie na decyzję o aresztowaniu byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Polityk, który usłyszał 11 zarzutów związanych z przywłaszczeniem środków Funduszu Sprawiedliwości, od tygodnia ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości. Jak ustalił dziennikarz RMF FM Tomasz Skory, mecenas Bartosz Lewandowski złoży też w sądzie wniosek o wstrzymanie aresztowania Romanowskiego, do czasu rozpatrzenia zażalenia" - przekazało RMF FM.
W czwartek Prokuratura Krajowa wystawiła za nim list gończy na wniosek stołecznych policjantów. Romanowski nie został odnaleziony pod żadnym z jego znanych adresów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ubiegłym tygodniu Marcin Romanowski nie stawił się w sądzie. Jego obrońca mec. Bartosz Lewandowski mówił, że polityk przeszedł poważną operację. Przedstawił zwolnienie lekarskie wystawione Romanowskiemu do 23 grudnia.
Rzekome problemy ze zdrowiem wzbudziły jednak wątpliwości sądu. "Podejrzany, wiedząc bowiem o tym, że jest wezwany na posiedzenie, dobrowolnie poddał się w dniu 4 grudnia 2024 r. zabiegowi operacyjnemu, który to zabieg był zabiegiem planowanym, a z przedstawionej dokumentacji medycznej nie wynika, aby był to zabieg ratujący życie wykonany na cito" - czytamy na stronie Prokuratury Krajowej.
Zarzuty dla Romanowskiego
Prokuratura Krajowa zarzuca politykowi popełnienie 11 przestępstw, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. Przestępstwa miały polegać na wskazywaniu podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości.
Romanowski miał też zlecać poprawę błędnych ofert przed ich zgłoszeniem oraz dopuszczał do udzielenia dotacji podmiotom, które nie spełniały wymogów formalnych i materialnych. Zarzuty dotyczą również przywłaszczenia pieniędzy w łącznej kwocie ponad 107 milionów złotych oraz usiłowania przywłaszczenia ponad 58 milionów złotych.
Źródło: RMF FM, WP Wiadomości