Media: Asad uciekł. "Upadek reżimu na horyzoncie"

Prezydent Syrii Baszar al-Asad uciekł z Damaszku - podaje CNN, powołując się na źródło. - Jesteście na obrzeżach Homs i Damaszku, a upadek reżimu jest na horyzoncie - powiedział szef HTS, Abu Muhammad al-Dżaulani w przesłaniu do bojowników opozycji. Powtórzył także swoją obietnicę amnestii dla żołnierzy sił rządowych, którzy zdecydują się zdezerterować i złożyć broń.

Baszar al-Asad / Rebelianci w Syrii
Baszar al-Asad / Rebelianci w Syrii
Źródło zdjęć: © East News
Mateusz Czmiel

Jak podaje CNN, prezydent Syrii Baszar al-Asad nie jest obecny w Damaszku.

Oficjalne stanowisko biura prezydenta Syrii jest takie, że Asad nie opuścił stolicy. "Jednak źródło zaznajomione z sytuacją przekazało CNN, że Asada nie ma w żadnym z miejsc w mieście, gdzie zwykle można by go znaleźć" - podaje stacja.

Gwardia prezydencka, która zwykle chroni Asada w jego rezydencji, nie jest tam obecna, co sugeruje, że mógł opuścić Damaszek. Nie ma jej także w innych częściach miasta. Zazwyczaj gwardia ta stanowi najbliższy kordon ochrony prezydenta, a część jej członków towarzyszy mu, gdy się przemieszcza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czemu USA nie dało sprzętu Ukrainie? "Rozpłynięcie broni atomowej"

Według źródła CNN, siły rebeliantów nie mają żadnych solidnych informacji wywiadowczych na temat miejsca pobytu Asada i kontynuują działania mające na celu jego odnalezienie.

Al Jazeera w komunikacie z godz. 20:30 czasu polskiego podała, że w stolicy wybuchła panika, ponieważ wojska rządowe "opuszczają pozycje wokół Damaszku".

"Potwierdzono również, że siły opozycyjne poczyniły postępy w zachodniej części Damaszku oraz że wojska wycofały się z miast i miasteczek we Wschodniej Ghoucie" - czytamy.

Gwarantuje żołnierzom bezpieczeństwo

Z kolei szef HTS (Hay'at Tahrir al-Sham), Abu Muhammad al-Dżaulani, oświadczył, że bojownicy rebeliantów są na obrzeżach Damaszku i Homs, a "upadek rządu jest bliski".

- Jesteście na obrzeżach Homs i Damaszku, a upadek reżimu jest na horyzoncie - powiedział al-Dżaulani w przesłaniu do bojowników opozycji. - Ponawiam mój apel do was, bracia, byście byli miłosierni i łagodni w kontaktach z naszymi ludźmi w miastach i wsiach, do których wkraczacie - dodał.

Powtórzył także swoją obietnicę amnestii dla żołnierzy sił rządowych, którzy zdecydują się zdezerterować i złożyć broń.

Al-Dżaulani ostatnio zaczął podpisywać swoje oświadczenia swoim prawnym imieniem - Ahmed al-Sharaa. Według CNN usiłuje w ten sposób zdystansować się od swojej przeszłości z Al-Kaidą.

Czym jest HTS?

HTS (Hay'at Tahrir al-Sham) zostało utworzone na bazie dawnej afiliacji Al-Kaidy i jest główną grupą napędzającą zbrojną opozycję w Syrii. Pomimo wysiłków Jolaniego, aby zdystansować HTS od Al-Kaidy i ISIS, Stany Zjednoczone oraz inne kraje zachodnie uznały je za organizację terrorystyczną w 2018 roku, wyznaczając nagrodę w wysokości 10 milionów dolarów za informacje prowadzące do jego ujęcia.

Wojna domowa w Syrii

Konflikt w Syrii, który rozpoczął się w 2011 roku, jest jednym z najbardziej złożonych i krwawych wojen współczesnych czasów. Rozpoczął się jako część Arabskiej Wiosny – pokojowe protesty przeciwko reżimowi Baszara al-Asada szybko przerodziły się w brutalne represje ze strony rządu, co doprowadziło do wybuchu wojny domowej. Konflikt podzielił kraj na kilka obozów: siły reżimu Asada wspierane przez Rosję i Iran, umiarkowaną opozycję, zbrojne grupy islamistyczne, takie jak Hay'at Tahrir al-Sham (HTS) i Państwo Islamskie (ISIS), oraz siły kurdyjskie dążące do autonomii na północy Syrii.

Wojna ma również wymiar międzynarodowy – Stany Zjednoczone, Turcja, a także kraje Zatoki Perskiej odegrały kluczowe role, wspierając różne frakcje. Kryzys humanitarny osiągnął katastrofalne rozmiary: ponad 500 tysięcy osób zginęło, a około połowa populacji Syrii została zmuszona do opuszczenia swoich domów. Miasta takie jak Aleppo, Homs czy Idlib stały się symbolami zniszczeń.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie