McCain był krnąbrnym, skorym do buntu uczniem
Senator z Arizony John McCain, kandydat
Partii Republikańskiej do Białego Domu, jest Amerykanom znany
głównie jako bohater wojny wietnamskiej, w czasie której spędził
ponad 5 lat w niewoli Wietkongu. Gdyby wygrał wybory, byłby
najstarszym w historii USA prezydentem - ma 72 lata.
03.11.2008 | aktual.: 03.11.2008 10:36
John Sidney McCain III urodził się 29 sierpnia 1936 r. w eksterytorialnej Strefie Kanału Panamskiego (w Panamie), gdzie jego ojciec, admirał John S. McCain Jr., służył w marynarce wojennej. Dziadek obecnego kandydata także był admirałem marynarki i nosił takie same imię i nazwisko - stąd przy nazwisku senatora McCaina figuruje liczba "III" (trzecie pokolenie).
Młody John "trzeci" chodził do elitarnej szkoły średniej prowadzonej przez episkopalianów, gdzie był krnąbrnym, skorym do buntu uczniem. Po jej ukończeniu, kontynuując rodzinną tradycję, zapisał się na studia do Akademii Marynarki Wojennej w Annapolis w stanie Maryland. Nie przykładał się jednak do nauki, czas spędzał głównie na hulankach i podrywaniu dziewcząt i skończył uczelnię na jednym z ostatnich miejsc na swoim roku. Miał tam przydomek "punk" (chuligan).
Po studiach wstąpił do lotnictwa marynarki wojennej i w czasie szkoleń na pilota zasłynął niesubordynacją i skłonnością do ryzyka; na szkoleniu w Hiszpanii leciał tak nisko, że zerwał przewody trakcji elektrycznej pozbawiając na pewien czas prądu część tego kraju. W 1965 r. ożenił się z Carol Shepp i zaadoptował jej dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa (para miała jedno własne dziecko).
W 1967 r. McCain, już jako porucznik marynarki, zgłosił się na ochotnika do służby w Wietnamie. 29 lipca tego roku cudem przeżył przypadkową eksplozję na lotniskowcu USS Forrestal, w której zginęło 132 innych członków załogi. 26 października w czasie nalotu na Wietnam Północny jego samolot został zestrzelony pod Hanoi i McCain dostał się do niewoli. W osławionym "Hanoi Hilton", jak Amerykanie nazwali więzienie dla jeńców wojennych, był bity i torturowany, a jego strażnicy odmawiali mu pomocy medycznej. Kiedy Wietnamczycy dowiedzieli się, że jest synem wysoko postawionego admirała, zaproponowali mu zwolnienie. McCain odmówił wyjścia na wolność przed innymi więzionymi oficerami i spędził w niewoli w sumie 5,5 roku.
Wyszedł na wolność 14 marca 1973 r., pod koniec wojny, i został odznaczony kilkoma medalami za bohaterstwo. Po powrocie do USA kontynuował studia wojskowe w National War College w Waszyngtonie i otrzymał awans na kapitana. W 1977 r. mianowano go oficerem łącznikowym marynarki w Senacie USA. W życiu osobistym nastąpiły jednak komplikacje - jego podboje erotyczne spowodowały kryzys małżeństwa. Pod koniec lat 70. poznał młodszą od siebie o 18 lat atrakcyjną blondynkę Cindy Lou Hensley, córkę bogatego dystrybutora piwa w Arizonie, nawiązał z nią romans i po rozwodzie z żoną Carol ożenił się w 1980 r.
Wkrótce potem odszedł ze służby w marynarce, przeniósł się do Arizony i w 1982 r. wystartował w wyborach do Izby Reprezentantów z ramienia Partii Republikańskiej (GOP). Znajomości i pieniądze żony i teścia okazały się skuteczną pomocą w kampanii - wybory wygrał. Po dwóch kadencjach kongresmena, w cztery lata później stanął do rozgrywki o mandat w Senacie i także odniósł sukces. Zajął tam miejsce słynnego konserwatywnego senatora z Arizony, Barry Goldwatera, byłego kandydata prezydenckiego z 1964 r.
W Senacie McCain przyłączył się do "armii Reagana" zgodnie wspierając ówczesnego prezydenta, którego uważa - jak większość Republikanów - za swego ideowego mentora. Działał w komisjach sił zbrojnych, oraz handlu, nauki i transportu. Pod koniec lat 80. znalazł się w tzw. Keating Five, czyli w gronie pięciu senatorów oskarżanych o korupcyjne powiązania z Charlesem Keatingiem, osławionym szefem kas pożyczkowo-oszczędnościowych Lincoln S&L, które zbankrutowały na koszt podatnika. Keating został skazany na karę więzienia, ale McCaina oczyszczono z zarzutów wyświadczania mu przysług w zamian za wpłaty na kampanie wyborcze.
W latach 90. McCain wykazywał się w Senacie znaczną niezależnością od swojej partii - był m.in. głównym sponsorem zwalczanej przez GOP ustawy wprowadzającej finansowanie kampanii wyborczych. Często też współpracował z Demokratami, m.in. popierając wraz z nimi normalizację stosunków z komunistycznym Wietnamem. Na Kapitolu zyskał przydomek "maverick" (luzak, nieobliczalny). Pod koniec dekady mocno popierał rozszerzenie NATO o Polskę, Czechy i Węgry. W 2000 r. rzucił rękawicę George'owi W.Bushowi, lansowanemu przez partyjny establishment jako kandydat na prezydenta. W prawyborach przegrał wskutek braku poparcia religijnych konserwatystów. Republikańska prawica w kampanii rozpuszczała pogłoski, że senator ma czarnoskóre dziecko z pozamałżeńskiego związku (w rzeczywistości chodziło o dziewczynkę adoptowana przez McCainów w Bangladeszu).
Po przegranej walce o nominację McCain nadal chodził własnymi drogami. Przyłączył się np. do demokratycznych inicjatyw reformy imigracji zapewniającej nielegalnym imigrantom perspektywę amnestii i uzyskania obywatelstwa USA. Występował też przeciw torturom w czasie "wojny z terroryzmem" i sprzeciwiał się nawet początkowo niektórym obniżkom podatków forsowanym przez prezydenta Busha. Wywoływało to wściekłość prawicowego kierownictwa GOP. Przed wyborami w 2004 r. McCain solidarnie poparł jednak Busha i występował z nim nawet razem na wielu wiecach. Z Bushem łączyło go głównie pełne poparcie dla inwazji Iraku i twardej, neokonserwatywnej polityki wobec innych reżimów uznanych za sponsorów międzynarodowego terroryzmu, albo gromadzących broń masowej zagłady.
Mimo to jego start w prawyborach republikańskich w 2007 r. nie był początkowo udany. McCain ustępował w sondażach rywalom a sponsorzy skąpili funduszy na kampanię. Przełomem była dopiero znaczna poprawa sytuacji w Iraku po wzmocnieniu wojsk amerykańskich o dodatkowe 30 tysięcy żołnierzy, czego McCain od dawna się domagał krytykując byłego szefa Pentagonu, Donalda Rumsfelda - mógł wtedy podkreślać, że wydarzenia przyznały mu rację. W chwili rozpoczęcia prawyborów w Iowa nie był jeszcze faworytem i nie miał poparcia partyjnego establishementu, zwłaszcza konserwatystów. Stopniowo poszerzał jednak swoją bazę, korzystając z potknięć konkurentów, a także dzięki zmianie stanowiska w takich sprawach jak podatki i nielegalna imigracja, gdzie zbliżył się do Busha i kierownictwa GOP. Na wiosnę ostatecznie przeważył szalę na swoją korzyść zdobywając nominację prezydencką.
McCain mieszka w Waszyngtonie i w rodzinnym domu w Arizonie. Z żoną Cindy mają pięcioro dzieci. Najstarszy syn służył w armii w Iraku. Senator do dziś odczuwa skutki tortur w Wietnamie - nie może całkiem swobodnie władać rękami. Jego ulubionym sportem jest boks, a bohaterem literackim - Robert Jordan z powieści Ernesta Hemingwaya "Komu bije dzwon". Za swego politycznego idola uważa - obok Reagana - także innego republikańskiego prezydenta, Teddy Roosevelta, rzecznika amerykańskiej ekspansji imperialnej. (mg)
Tomasz Zalewski