Mazut na razie nie grozi polskim plażom
Polskim plażom na Mierzei Wiślanej na razie nie grozi katastrofa ekologiczna - dowiedziało się nieoficjalnie Radio Olsztyn. U wybrzeży graniczącego z województwem warmińsko-mazurskim Obwodu Kaliningradzkiego pojawił się mazut.
16.07.2003 | aktual.: 16.07.2003 10:08
Trująca substancja nadal się rozprzestrzenia a miejscowe władze zastanawiają się nad wprowadzeniem stanu klęski ekologicznej. Według informacji uzyskanych przez Radio Olsztyn plama oleju znajduje się w odległości 30 mil morskich od polsko-rosyjskiej granicy. Sytuacja uspokoiła się, kiedy wiejący wcześniej na południe wiatr zmienił kierunek.
Odpowiednie polskie służby monitorują jednak sytuację. Na polskich wodach niedaleko granicy z Rosją znajduje się okręt patrolowy z Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej. Jego załoga ma za zadanie obserwowanie wód morza znajdujących się w polskim pasie granicznym.
Nikt jeszcze nie wie, jak doszło do zanieczyszczenia. Rosyjskie media twierdzą ,że prawdopodobną przyczyną katastrofy ekologicznej mogły być kłopoty techniczne chińskiego zbiornikowca, ktory wiózł ładunek paliwa. Prawdopodobnie część tego ładunku dostała się do morza.