Mazowsze: tragedia w Mińsku Mazowieckim. 4 osoby nie żyją, w tym dwójka dzieci
W jednym z mieszkań w Mińsku Mazowieckim znaleziono zwłoki czterech osób, w tym dwójki małych dzieci. Na miejscu pracują policjanci i strażacy.
Z ustaleń dziennikarza portalu rmf24.pl, który jako pierwszy podał informację o tej tragedii wynika, że doszło do niej w rodzinie wojskowego. Gdy żołnierz nie stawił się rano w jednostce do jego domu wysłano policjantów. Ci, przy wsparciu strażaków, weszli do mieszkania.
Cztery ciała - żołnierza, jego żony i dwójki dzieci w wieku 3 i 6 lat znaleziono w różnych pomieszczeniach. Wstępne oględziny zwłok nie wykazały żadnych obrażeń.
Na razie nie wiadomo, co było powodem śmierci rodziny. Według jednej z wersji mogło to być zatrucie czadem. Urządzenia pomiarowe strażaków wykazały śladowe ilości tlenku węgla.
Kondolencje rodzienie żołnierza złożył szef MON Mariusz Błaszczak. "Jestem poruszony tragiczną śmiercią żołnierza i jego rodziny w Mińsku Mazowieckim. Przekazuję wyrazy szczerego współczucia bliskim i przyjaciołom" - napisał na Twitterze.
Źródło: rmf24.pl