Mazowsze. Dwuletnie dziecko weszło wprost pod koła pociągu
Tragiczny wypadek w Woli Rębkowskiej koło Garwolina na Mazowszu. Dwuletni chłopczyk wpadł pod pociąg towarowy jadący w stronę Warszawy.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Siedlcach Krystyna Gołąbek powiedziała, że chłopczyk mieszkał na posesji leżącej w pobliżu torów. W chwili zdarzenia pozostawał pod opieką babci. W pewnym momencie dziecko opuściło posesję i najprawdopodobniej wydeptaną ścieżką udało się w stronę torów. Weszło wprost pod nadjeżdżający pociąg.
Maszynista składu, który potrącił chłopca był trzeźwy. Na miejscu wypadku pracują policjanci i prokurator. Ruch w tym miejscu odbywa się jednym torem.
Służby apelują do rodziców i opiekunów, by bacznie obserwować bawiące się na podwórkach dzieci. Kolejarze przypominają natomiast o całkowitym zakazie przekraczania torów poza wyznaczonymi do tego miejscami.