Mazowiecki: nie bójmy się Unii
Polskie społeczeństwo nie powinno patrzeć na integrację Polski z Unią Europejską z lękiem, lecz z pełną otwartością i wiarą we własne siły - uważa były premier Tadeusz Mazowiecki. Jak podkreślił, wejście Polski do Unii to "sprawa na epokę".
Mazowiecki przypomniał, że "zwrot" Polski w kierunku Unii Europejskiej zaczął się jeszcze w 1989 roku, kiedy jako premier gościł ówczesnego szefa Komisji Europejskiej Jacques'a Delors'a.
"Wtedy jeszcze trudno było sobie wyobrazić, że będziemy członkiem UE. Sytuacja Europy i świata wyglądała inaczej. Ale kierunek - współpraca, potem wejście do takich organizacji, jak Unia Europejska - był oczywisty" - powiedział były premier.
Przyznał, że wydawało się wówczas, że przystąpienie do UE może nastąpić wcześniej. "Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że to wymaga długiego procesu dostosowawczego" - powiedział. "Nie był to łatwy proces, ale mamy go już za sobą".
Zdaniem Mazowieckiego, problemem może być stopień przygotowania polskich instytucji do działania w UE. "Mam różne obawy z tym związane" - przyznał. "Będziemy jednak zdawać ten egzamin i w razie czego - poprawiać się".
Dodał, że inny problem to mentalność polskiego społeczeństwa, by nie patrzyło na UE z lękiem tylko z pełną otwartością i wiarą we własne siły.