Matura lepiej poszła dziewczętom - najlepsze wyniki w Małopolsce
Ponad 37 tys. uczniów przystąpiło w tym roku do egzaminu maturalnego w województwie małopolskim (dla ponad 800 była to kolejna próba). Mamy powody do zadowolenia – 92% zdanych matur na 100% egzaminowanych sytuuje nas na pierwszym miejscu w kraju! Średnia dla Polski to 90%, a dla najsłabszego województwa, zachodniopomorskiego – 86%.
30.06.2007 08:33
Na nasz świetny wynik zapracowali głównie uczniowie liceów ogólnokształcących, a najsłabiej wypadły licea i technika uzupełniające – mówi Lech Gawryłow, wicedyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie. Małopolscy maturzyści najczęściej wybierali z języków obcych – angielski (82%), a z przedmiotów obowiązkowych do wyboru – geografię (33%). Najłatwiej poszło im z językiem polskim, a najsłabiej – z fizyką. Maturę oblało w naszym regionie nieco ponad 9,5% panów i ponad 7% pań.
Co do matematyki to egzamin z niej będzie obowiązkowy za kilka lat, ale powiem tak: jest o czym myśleć– dyplomatycznie komentuje tegoroczny wynik z tego przedmiotu Gawryłow.
Wyniki matur są teraz przekazywane do Krajowego Rejestru Egzaminów Maturalnych (KREM) skąd mogą pobierać je uczelnie, jeśli dany maturzysta wyraził na to zgodę.
Na świadectwie jest napisane tylko jaką ilość punktów maturzysta uzyskał za dany przedmiot. Skąd się one wzięły, można sprawdzić na stronie internetowej OKE. Po zalogowaniu się w serwisie dla ucznia zobaczymy ile punktów mogliśmy zdobyć, a ile zdobyliśmy za każde zadanie (są przypomniane w całości). Można też porównać swój wynik z wynikami innych uczniów – jeśli zdaliśmy matematykę na 60 proc. możemy zobaczyć ilu uczniów ze szkoły, gminy, powiatu i województwa ma lepsze i gorsze wyniki. Dzięki temu można ocenić swoje szanse dostania się na dany kierunek i złożyć dokumenty tam, gdzie jest potencjalnie mniejsza konkurencja.
Poszło mi w miarę dobrze – cieszył się w piątek krakowski maturzysta Maciek Niedzielski. Chociaż po odebraniu cenzurki najadł się trochę strachu. Gdy przyniósł świadectwo do domu, mama zauważyła, że w miejscu drugiego imienia widnieje na świadectwie... trzecie – z bierzmowania. Wysłała mnie po nowe. Zaniosę je od razu na AWF gdzie chcę się dostać – mówi maturzysta. (zielak)