Matura 2023 zostanie unieważniona? Szef CKE o incydencie na egzaminie z matematyki

Do egzaminu maturalnego z matematyki na poziomie podstawowym przystąpiły ponad 294 tys. osób. Krótko po godzinie 9:00 w internecie opublikowane zostały arkusze z zadaniami. Oznacza to, że ktoś wniósł na salę egzaminacyjną telefon komórkowy, co - jak podkreśla CKE - jest zabronione. Dyrektor komisji dr Marcin Smolik w rozmowie z Polską Agencją Prasową zapowiada konsekwencje i informuje, że CKE wie, gdzie doszło do przecieku.

O przebieg egzaminu z matematyki dyrektor CKE został zapytany przez PAP. W przeciwieństwie do poprzednich dni poinformował on, że przebieg matury został zaburzony. - W internecie ktoś znów publikował w trakcie egzaminu zdjęcia. Wiemy, kto. Będziemy unieważniać (egzamin) zdającemu i całej sali - zapowiedział, dodając, że dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej właściwej dla danego terytorium "wie, co robić".

Przeciek maturalny z egzaminu z matematyki jest pierwszym w tej sesji egzaminacyjnej. W ubiegłym roku natomiast CKE unieważniła 48 egzaminów z powodu wniesienia bądź korzystania z telefonu w trakcie rozwiązywania zadań. Łącznie zostały unieważnione 244 egzaminy.

Osobom, które zostały złapane na nieodpowiednim zachowaniu (np. ściąganiu) bądź wniesieniu do sali egzaminacyjnej zabronionych urządzeń - takich jak telefony komórkowe, smartwatche itp. - nie tylko unieważnia się arkusz. Zgodnie z informacjami podanymi przez CKE, nie mogą one ponownie przystąpić do matury w danym roku. Dodatkowo matura może zostać unieważniona innym osobom znajdującym się w sali egzaminacyjnej.

W 2023 roku maturzyści muszą przystąpić do trzech egzaminów na poziomie podstawowym oraz co najmniej jednego na poziomie rozszerzonym. Dodatkowo do harmonogramu egzaminów po dwóch latach powróciły matury ustne - z języka polskiego oraz języka obcego nowożytnego.