Polska nie powinna się przejmować, jeżeli na szczycie Unii Europejskiej w Nicei nie zostanie wyznaczona data jej wejścia do wspólnoty, powiedział włoski minister do spraw kontaktów z Unią Gianni Mattioli.
W wywiadzie dla Polskiego Radia podkreślił, że proces rozszerzenia jest nieodwracalny. Najbardziej prawdopodobne jest przyjęcie nowych państw w 2004 roku - oświadczył minister Mattioli. Podkreslił, że nacznie ważniejsze jest, by Polska, której szanse nie podlegają dyskusji, nie zwolniła przygotowań.
Włoski polityk dodał, że nie ma jakiegoś jedynego warunku, od którego spełnienia zależy przyjęcie do Unii; tak samo ważna jest walka z inflacją, jak restrukturyzacja wielu działów gospodarki. (ej)