Matka Stefana W. ostrzegała przed synem. Reakcji nie było

Tuż przed wyjściem Stefana W. z więzienia, jego matka zawiadomiła policję. Kobieta była zaniepokojona stanem psychicznym syna. Policja wysłała pismo do dyrektora zakładu karnego, który jednak nie zareagował.

Stefan W. tydzień przed wyjściem z więzienia zaniepokoił swoim zachowaniem matkę. Kobieta poszła na policję
Źródło zdjęć: © East News | Marcin Gadomski/Agencja SE
Maciej Deja
oprac.  Maciej Deja

Kobieta poinformowała o problemach syna komendanta komisariatu przy ulicy Białej w Gdańsku. Ten jeszcze tego samego dnia zawiadomił władze zakładu karnego Gdańsk-Przeróbka. To z tej placówki tydzień później wyszedł Stefan W.

- Komendant poprosił zakład karny o podjęcie możliwych dostępnych działań - powiedziała "Gazecie Wyborczej" Karina Kamińska z KMP w Gdańsku. Według informacji gazety, odpowiedź brzmiała, że nic złego się nie dzieje. Na twitterowym koncie Służby Więziennej można znaleźć nieco inną wersję wydarzeń.

Słyszał głosy, czuł się pokrzywdzony

Kobieta zgłosiła, że jej syn słyszał głosy, czuł się mocno pokrzywdzony pobytem w więzieniu, a o swoją sytuację obwiniał polityków. Mimo to końcówkę wyroku odsiadywał w zakładzie półotwartym. Stefan W. wyszedł na wolność 8 grudnia. Był skazany na pięć i pół roku więzienia za napady na banki.

W niedzielę 13 stycznia 27-latek zaatakował nożem prezydenta Gdańska w czasie finału WOŚP na Placu Węglowym. Paweł Adamowicz zmarł kilkanaście godzin później w szpitalu. Jako przyczynę śmierci wskazuje się krwotok wewnętrzny.

Podrobiona plakietka

Dziennikarze portalu trojmiasto.wyborcza.pl dowiedzieli się, że Stefan W. wszedł na scenę posługując się podrobioną plakietką. "Znacząco różniła się układem graficznym i zamieszczonymi na niej elementami" - czytamy.

Zobacz także: Najbardziej wzruszający moment wiecu w Gdańsku. Tysiące ludzi płakało

Poza WOŚP wzory identyfikatorów znali pracownicy firmy ochroniarskiej "Tajfun". Jej władze przygotowują raport dotyczacy zabezpieczenia niedzielnej imprezy.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
UE w obliczu skandalu. Von der Leyen staje przed ogromnym wyzwaniem
UE w obliczu skandalu. Von der Leyen staje przed ogromnym wyzwaniem
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą