Mateusz Morawiecki: Andrzej Rzepliński to bardzo ważny polityk opozycji
• Minister rozwoju stwierdził, że wypowiedzi prezesa TK są krzywdzące
• W ocenie Morawieckiego Rzepliński to jeden z czołowych polityków opozycji
• Według ministra na sobotnim marszu opozycji było nie więcej niż 50 tys. osób, a "Ratusz w tej sprawie żartuje"
Szef resortu rozwoju mówił w TVN24, że słowa Rzeplińskiego są bardzo krzywdzące, gdyż wiadomo, że o trybie pracy TK decyduje ustawa. - Osoba, która pisze wyroki dla Trybunału Konstytucyjnego od 15 lat, powiedziała wyraźnie, że wyroki Trybunału Konstytucyjnego powinny kierować się kryterium i ustawowym, i konstytucyjnym - tłumaczył.
Morawiecki dodał, że nie warto wchodzić w to, co mówi profesor Rzepliński. - [Prezes TK - przyp. red.] to bardzo ważny polityk. Jeden z czołowych polityków opozycji - przekonywał.
Pytany o liczebność sobotniego marszu KOD i opozycji, oświadczył, że z obliczeń znajomego socjologa, którego poprosił o pomoc, wynika, że w demonstracji udział wzięło 40 do 50 tys. osób.
- To niepoważny spór. Urząd miasta żartuje. Najpewniej doliczyli wszystkich ludzi przyglądających się w oddali. Mój kolega policzył klatka po klatce, metr po metrze, ile osób na tej demonstracji znajduje się na jednym metrze kwadratowym Można się pomylić o 10-20 proc., ale nie o 2000 proc. - mówił.
Stołeczna policja w sobotę poinformowała, że marsz KOD i opozycji na starcie na placu na Rozdrożu zgromadził 30 tys. osób, a w kulminacyjnym momencie na placu Piłsudskiego - 45 tys. osób. Natomiast warszawski ratusz podał, że w marszu brało udział co najmniej 240 tys.