Mateusz Kijowski porównuje się do ks. Jerzego Popiełuszki?
Założyciel Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski na swoim facebookowym profilu zamieścił wpis, który zatytułował "Róbmy swoje". Nie przez wszystkich internautów post został odebrany pozytywnie. Nie spodobało im się, że jego autor porównał działania związane z aferą fakturową z metodami SB, a swoją pozycje do sytuacji bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
W poście Kijowski przypomina o celach KOD i apeluje, by skupiać się na pozytywach.
- Kogo bawi szukanie haków na innych? A może tworzenie haków? Montowanie nagrań, podrzucanie kompromitujących materiałów? Fejkowe konta, prowokacje organizowane z reżimowymi dziennikarzami, fanpage robione dla dezinformacji… - zapytał w poście.
Jak zaznaczył, kiedyś podobnymi praktykami zajmowało się SB. - Pamiętacie zmontowaną rozmowę Wałęsy z bratem? A pornografię u księdza Jerzego Popiełuszki? - zwrócił uwagę przewodniczący Regionu Mazowsze KOD. Podkreślił jednocześnie, że on nie zamierza prowadzić takich działań.
Ta deklaracja szczególnie zainteresowała internautów. ich zdaniem Kijowski porównał się tym samym do ks. Jerzego Popiełuszki.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- I nie dajmy się wciągnąć w rozgrywki po jednej stronie barykady, bo naszym celem jest zburzenie tej barykady. (...) Kto pomaga nam się zbliżyć do Wolnej i Wspólnej Polski, ten jest z nami. Kto nie widzi wspólnego celu, nie pomoże w jego osiągnięciu. A jeżeli próbuje nas włączyć w swoje rozgrywki – szkodzi - tak zakończył swój wpis Kijowski.
Źródło: Facebook/Twitter