PolskaMartens: PO najlepiej rozumie priorytety Europy

Martens: PO najlepiej rozumie priorytety Europy

To ważne, aby Platforma Obywatelska po
wyborach przejęła kierownictwo w formowaniu rządu - ocenił w Warszawie przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej,
b. premier Belgii (1979-92) Wilfried Martens, po spotkaniu z
szefem PO Donaldem Tuskiem.

20.09.2007 | aktual.: 20.09.2007 13:48

Martens odwiedza Polskę w związku z odbywającą się w Warszawie konferencją Europejskiej Partii Ludowej i Europejskich Demokratów (EPL-ED). Obie te partie tworzą najliczniejszą frakcję w Parlamencie Europejskim. Z Polski członkami EPL są PO i PSL.

Zdaniem Martensa, jest ważne, aby PO po wyborach przejęła kierownictwo w formowaniu rządu, bo jest ugrupowaniem politycznym, które najlepiej rozumie "co jest najważniejsze dla Europy", rozumie, że pokój i stabilizacja mogą być osiągnięte poprzez struktury UE i członkostwo w NATO.

Martens życzył Platformie powodzenia w wyborach 21 października.

Tusk podkreślił, że "Europa to wielki projekt cywilizacyjny, a (...) naród polski jest gotów wziąć na siebie odpowiedzialność za przyszłość Europy".

Polska jest gotowa pomóc Europie na drodze budowania wielkiej wspólnoty cywilizacyjnej. Możemy i chcemy dawać Europie, a nie tylko brać - zadeklarował lider PO.

Przyszłość europejska wykuwa się w każdym kraju członkowskim, a wybory są takim momentem, gdzie decydują się losy nie tylko kraju członkowskiego, ale i wspólnoty europejskiej - powiedział szef PO.

Tusk ocenił, że polska polityka zagraniczna może być bardziej ofensywna, bardziej skuteczna i jednocześnie lepiej rozumiana w Europie. Zadeklarował, że po wyborach głównym celem PO będzie odbudowa pełnego zaufania w relacjach sąsiedzkich i w relacjach z UE i "odbudowanie zdolności pełnej współpracy Polski w Unii".

Lepsza polityka zagraniczna musi oznaczać lepsze relacje z dwoma najbliższymi sąsiadami - powiedział Tusk. Zapowiedział, że zwycięstwo PO w wyborach będzie oznaczało "wyraźną poprawę w relacjach zarówno polsko-rosyjskich, jak i polsko-niemieckich, już nie wspominając o bardzo dobrych relacjach PO z liderami demokracji ukraińskiej".

Szef PO zapewnił, że nie zmienią się cele strategiczne Polski. Jak dodał, cele te zostały wytyczone "wspólnie, bez szczególnych różnic" w roku 1989. Jeśli są różnice zdań, to dotyczą one sposobu realizacji tego wielkiego projektu - Polska w Europie - mówił.

Zdaniem Tuska, by w polityce zagranicznej osiągnąć lepsze efekty niż do tej pory, "musimy w sposób bardziej optymistyczny i bardziej kompetentny dbać o jak najlepsze relacje z naszymi partnerami".

Według niego, temu wyzwaniu jest w stanie sprostać tylko PO, bo - jak mówił - nie ma w Polsce innej siły politycznej, która mogłaby zbudować "silną, budzącą szacunek i sympatię pozycję Polski w UE".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)