Marta Lempart z zakazem wypowiedzi ws. Ordo Iuris. Róża Thun: "Boję się"
Marta Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet dostała sądowy zakaz nazywania Ordio Iuris "opłacanymi przez Kreml fundamentalistami". Sytuację ironicznie skomentowała europosłanka Róża Thun.
29.05.2020 | aktual.: 30.03.2022 13:29
"Środek nocy. Boję się, że może mi się przyśnić, że łamię zakaz, kt(óry- red.) dostała Marta Lempart i mówię komuś o tym, że Ordo Iuris to fundamentaliści opłacani przez Kreml. Chyba na wszelki wypadek nie zasnę..." - napisała na Twitterze europosłanka Róża Thun.
Polityk skomentowała w ten sposób postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie związane z pozwem Instytutu kultury na rzecz ochrony prawnej Ordo Iuris. O dokumencie informowała na swoim Facebooku 26 maja pozwana Marta Lempart.
"Listonosze już dzwonią do moich drzwi jak policja, tym charakterystycznym dzwonkiem nieznoszącym sprzeciwu i niedającym czasu na zastanowienie. Kolejny pozew od Ordo Iuris, od razu z zabezpieczeniem. Przeczytajcie, czego dotyczy, bo mnie chyba nie wolno tego napisać" - czytamy na koncie w mediach społecznościowych prowadzonym przez organizatorkę Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Beata Kempa o Tomaszu Grodzkim: nie dorósł do swojej funkcji
Lempart została pozwana za naruszenie dóbr osobistych. Sprawa dotyczy jej wpisu na Twitterze z 15 października 2019 r., w którym skrytykowała rozpatrywany w tym czasie przez Sejm projekt obywatelski "Stop pedofilii". "5 lat więzienia za uczenie dzieci, jak mają się bronić przed złym dotykiem? Siedzieć to będziecie Wy, smutny PiS-ie, razem z Waszymi kolegami, opłacanymi przez Kreml fundamentalistami z Ordo Iuris.
Chcecie tańczyć? Tańczymy" - stwierdziła wtedy Lempart.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl