Marta Kaczyńska-Zielińska o Halloween i Holy Wins
"Nie sposób obronić słuszności obchodzenia Halloween przez dzieci. Impreza ta bowiem w sposób oczywisty nic dobrego nie wnosi" - pisze w tygodniku "Sieci" Marta Kaczyńska-Zielińska.
Zbliża się Halloween, anglosaskie święto obchodzone 31 października. W sklepach roi się od kostiumów czarownic i przerażających masek. Na straganach pojawiły się wydrążone dynie. "Tradycja organizowania tego rodzaju imprez generalnie kojarzy się ze wspomnieniem zmarłych. Trudno jednak jednoznacznie stwierdzić, czemu poza epatowaniem strasznością, popytem na wymyślne stroje i zabawą ma tak naprawdę służyć. Z chrześcijańską tradycją nie ma to nic wspólnego, oswajaniu nieuchronności śmierci każdego z nas z pewnością także nie sprzyja. Najmłodszych, zwłaszcza tych wątłych psychicznie, nawet po najlepszej zabawie finalnie przeraża" - ocenia w felietonie dla tygodnia "Sieci" Marta Kaczyńska-Zielińska.
Autorka felietonu przypomina, że papież Benedykt XVI określił Halloween mianem "święta antychrześcijańskiego i niebezpiecznego", "popychającego nowe pokolenia w kierunku mentalności ezoterycznej, magii, atakującego święte i duchowe wartości przez diabelskie inicjacje za pośrednictwem obrazów okultystycznych". Pisze też o apelu do rodziców, nauczycieli oraz wychowawców dzieci i młodzieży, jaki wydali egzorcyści diecezji płockiej, aby nie organizować ani nie uczestniczyć w Halloween. "Pozornie niewinne zabawy stanowią według duchownych otwarcie na działanie złych mocy, a do egzorcystów zgłasza się podobno coraz więcej osób poszukujących pomocy dla swoich dzieci" - pisze Marta Kaczyńska-Zielińska.
Zdaniem autorki felietonu ciekawą alternatywą dla Halloween jest Bal Wszystkich Świętych, organizowany w niektórych szkołach, przedszkolach i parafiach. "Holy Wins organizowane w wigilię 1 listopada to dla najmłodszych świetny pretekst do poznania historii ludzi uznanych za świętych, rozbudzenia zainteresowania ich postawą życiową i dokonaniami. Korowody świętych, podczas których dzieci i młodzież przebierają się za swoich patronów lub za innych zasłużonych, wpisują się w chrześcijańską tradycję, dopełniając ją w sposób przystępny dla najmłodszych, kojarzą się pozytywnie i z pewnością nikogo nie przestraszą" - ocenia Marta Kaczyńska-Zielińska.
Źródło: "Sieci"