Marszałek woj. zachodniopomorskiego: nie brałem pieniędzy
Marszałek województwa zachodniopomorskiego Władysław Husejko oświadczył, że nie wyłudził żadnych pieniędzy z budżetu państwa przy modernizacji portu lotniczego w Goleniowie.
18.02.2009 | aktual.: 18.02.2009 15:49
Prowadzoną w 2007 r. inwestycję w ubiegłym roku kontrolowała Najwyższa Izba Kontroli. Z pokontrolnego wystąpienia NIK wynika, że w trakcie prac modernizacyjnych na lotnisku doszło do szeregu nieprawidłowości. Według NIK, naruszone miały zostać przepisy prawa zamówień publicznych i prawa budowlanego, zaś część prac rozliczono na podstawie faktur, w których poświadczono nieprawdę. Pieniądze na sfinansowanie tych wydatków - nieco ponad 1,9 mln zł - pochodziły z dotacji przyznanej portowi lotniczemu przez województwo zachodniopomorskie.
W sprawie tego ostatniego wątku NIK złożyła w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz wpłynęło ono na początku lutego. Prokurator dodała, że obecnie trwają czynności sprawdzające i dopiero po ich zakończeniu zapadnie decyzja o dalszym biegu sprawy.
W czasie, gdy portowi lotniczemu przyznawano dotację marszałkiem województwa był Norbert Obrycki, zaś Władysław Husejko pełnił wówczas funkcję wicemarszałka.
- Nie znam treści wniosku NIK do prokuratury, dlatego dla dobra śledztwa powstrzymuję się od komentarzy w tej sprawie - powiedział Husejko. - Z zarzutami NIK ujętymi w wystąpieniu pokontrolnym nie zgodziliśmy się i wystosowaliśmy w tej sprawie pisma do Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego w listopadzie i grudniu 2008 r. Śpię spokojnie, bo nie mam nic na sumieniu - podkreślił marszałek.