Marsz Wzajemnego Szacunku w rocznicę Nocy Kryształowej we Wrocławiu
Kilkaset osób wzięło udział we Wrocławiu w Marszu Wzajemnego Szacunku, który co roku organizowany jest 9 listopada - w rocznicę Nocy Kryształowej. Tego dnia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Walki z Faszyzmem i Antysemityzmem.
Marsz wyruszył spod Synagogi pod Białym Bocianem i zakończył się pod pomnikiem upamiętniającym spaloną podczas nocy kryształowej synagogę przy ul. Łąkowej.
Rozpoczynając marsza przewodniczący Gminy Żydowskiej we Wrocławiu Aleksander Gleichgewicht przypomniała tragiczne wydarzenia Nocy Kryształowej z 1938 r. "Spotykamy się tu, by wspominać wydarzenia sprzed 75 lat, które dziś nazwać możemy preludium do tragedii jeszcze straszniejszej - do Holokaustu" - mówił.
Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz pytał w przemówieniu czy 75 lat, które upłynęły od Nocy Kryształowej zabezpieczyły ludzi przed podobnym atakiem zbiorowej agresji.
- Czy staliśmy się lepsi? Czy nie odczuwamy pogardy wobec innych? Czy te 75 lat rzeczywiście oczyściły serca Europejczyków z nienawiści, czy może jedynie zmieniły fakty w straszną bajkę o zamierzchłych czasach? Mówię o wszelkich pokusach i przejawach rasowej wzgardy, bądź nacjonalistycznego poczucia wyższości. Takim postawom musimy się dziś i zawsze przeciwstawiać - podkreślił Dutkiewicz.
Konsul Generalny Niemiec we Wrocławiu Gottfried Zeitz zaznaczył, że 75 lat temu miał miejsce dramat, a przed nim upadek cywilizacji. - Nie ma tutaj mowy o przedawnieniu, nie wolno o tym zapomnieć. My Niemcy ponosimy szczególną odpowiedzialność i tę odpowiedzialność na siebie przejmujemy. Pojednanie nigdy i pod żadnym pozorem nie oznacza zapomnienia - oświadczył.
Noc Kryształowa to pogrom ludności żydowskiej w Niemczech, który miał miejsce w nocy z 9 na 10 listopada 1938 r. Pogromy, które miały zorganizowany charakter, odbyły się również w wielu miastach ówczesnego Dolnego Śląska. Podczas Nocy Kryształowej spalono kilkaset synagog na terenie Niemiec, zbezczeszczono cmentarze żydowskie oraz kilka tysięcy sklepów i mieszkań żydowskich. Tej nocy zginęło blisko stu Żydów, a ponad dwadzieścia tysięcy wkrótce zostało osadzonych w obozach koncentracyjnych.