Marsz Niepodległości. Krzysztof Bosak składa deklarację
11 listopada, zgodnie z zapowiedzią organizatorów, Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy. - Jeżeli tylko będę mógł, obowiązki rodzinne i zawodowe pozwolą, to wezmę w nim udział - zapowiedział wiceszef koła Konfederacji, poseł Krzysztof Bosak.
05.11.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:41
"W związku z tym, że Marsz Niepodległości jest wydarzeniem cyklicznym, w obecnej sytuacji epidemicznej i przy obowiązujących obostrzeniach prawnych Rafał Trzaskowski zwrócił się dzisiaj z pismem do wojewody o opinię w zakresie tegorocznego marszu" - napisała w poniedziałek na Twitterze Karolina Gałecka, rzeczniczka prasowa Urzędu m.st. Warszawy.
Decyzja władz Warszawy wynika z faktu, że to wojewoda decyduje o zarejestrowaniu zgromadzenia jako cykliczne. Marsz Niepodległości jest właśnie zarejestrowany jako takie wydarzenie na lata 2017-2020. Oznacza to, że zgodnie z obowiązującym prawem nie może się w tym roku odbyć z powodu epidemii koronawirusa. Organizatorzy Marszu zapowiedzieli jednak, że impreza się odbędzie.
- Kiedy widzieliśmy przez ostatnie tygodnie właściwie bezczynność policji wobec idących w dziesiątki tysięcy manifestacji lewicy, to trudno, żebyśmy oczekiwali, że polscy patrioci, katolicy, czy konserwatyści, zrezygnują ze swoich praw obywatelskich - stwierdził w "Salonie politycznym Trójki" poseł Konfederacji Krzysztof Bosak.
Marsz Niepodległości. Krzysztof Bosak o działaniach policji
Jego zdaniem "ta cała narracja, żeby siedzieć w domu, została całkowicie skompromitowana, przez masowe manifestacje", podczas których policja właściwie nie reagowała.
- Policja powinna zachowywać się w jednolity sposób - mówił Bosak. - Na proteście branży fitness było zaledwie kilkaset osób na Pl. Bankowym, policja emitowała komunikaty wzywające do rozejścia się, legitymowała ludzi, wystawiała mandaty - opowiadał w radiowej Trójce.
- Kilka dni później zaczęły się protesty przeciwników wyroku TK, blokowali ulice i ruch przez wiele dni w Warszawie i całym kraju, policja nie wystawiała mandatów, nie zatrzymywała osób - mówił poseł Konfederacji. - Nie rozumiem tej sytuacji, niektórzy z nas byli wcześniej na manifestacjach przedsiębiorców, które były wręcz spałowane przez policję, nie rozumiem tej dysproporcji, nierównomierności - dodał.
Jego zdaniem policja "kieruje się nie tyle literą prawa, co rozkazami z ministerstwa spraw wewnętrznych".
Komentując nowe obostrzenia w Polsce zapowiedział, że Konfederacja organizuje w piątek przed siedzibą PiS w Warszawie manifestację pod tytułem "Stop lockdownowi". Jego zdaniem rząd wprowadzając obostrzenia "przenosi odpowiedzialność na społeczeństwo". - Zamkniemy branżę odzieżową, to będziemy zdrowsi - mówił w radiowej Trójce poseł Krzysztof Bosak.