Mariusz Kamiński odpowiada na list Ruchu Palikota: piszą do Rosjan donosy! To kompromitacja
Posłowie Ruchu Palikota skrytykowali "skandaliczne zachowanie przestępców, udających polskich kibiców". "Całe polskie społeczeństwo w obliczu zaistniałej sytuacji jest postrzegane przez pryzmat kilkunastoosobowej grupy bandytów, inspirowanych przez środowisko związane z PiS, Radiem Maryja oraz (ruchem) Solidarni 2010. Reprezentują oni niewielką część polskiego społeczeństwa o skrajnych poglądach narodowo-katolickich" - czytamy w liście, który posłowie RP złożyli w rosyjskiej ambasadzie. - To kompromitacja! To jest kompletnie absurdalna sytuacja, żeby pisać do Rosjan donosy! Zwłaszcza donosy na konkurentów politycznych - oburzenia nie kryje Mariusz Kamiński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Wojciech Penkalski (RP) powiedział na środowej konferencji prasowej w sejmie, że we wtorek w Polsce doszło do dwóch ważnych wydarzeń. - Jedno to sportowe, z którego dumna była cała Polska. Drugie wydarzenie to skandaliczne zachowanie przestępców, udających polskich kibiców - podkreślił.
Jego zdaniem "oczywistym faktem" jest to, że działania pseudokibiców nie były przypadkowe. - Nie od wczoraj wiadomo, że środowiska prawicowe, z panami Kaczyńskim i Macierewiczem na czele robią wszystko, żeby podsycać nienawiść i rujnować i tak trudne stosunki z naszym wschodnim sąsiadem - mówił poseł RP.
- Ta retoryka nienawiści doprowadziła do wczorajszych wydarzeń - przekonywał Penkalski.
Jak zaznaczył, na tle wtorkowych wydarzeń zapowiedzi prezesa PiS o "zawieszeniu broni na czas Euro 2012 są śmiesznym sloganem". - To w końcu politycy tej partii ręczyli niedawno za stadionowych bandytów. I efekty tego podziwialiśmy wczoraj - oznajmił poseł RP.
Poseł Ruchu Armand Ryfiński poinformował z kolei, że posłowie z jego klubu złożyli w środę w ambasadzie rosyjskiej w Warszawie list, w którym wyrazili wiarę, że wtorkowe wydarzenia nie zaprzepaszczą niekwestionowanej przyjaźni oraz współpracy między Polską a Rosją.
W piśmie podkreślono również, że RP wyraża oburzenie z powodu wydarzeń towarzyszących meczowi Polska-Rosja.
Poseł PiS Marcin Mastalerek, który zasiada w sejmowej komisji sportu, ocenił, że zarzuty Ruchu Palikota są absurdalne. - Zgodnie z taką logiką Jarosław Kaczyński odpowiada za wszystkie trzęsienia ziemi, tsunami, wybuchy wulkanów, a także błędnie wypełnione oświadczenie majątkowe Janusza Palikota, którym zajmowało się CBA - podkreślił.
Jego zdaniem pełną odpowiedzialność za to, co się wydarzyło we wtorek, ponosi prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz PO, ponieważ wyraziła zgodę na przemarsz rosyjskich kibiców przed meczem.
Po zajściach, do których doszło we wtorek w Warszawie, policja zatrzymała ok. 180 pseudokibiców, w większości polskich i rosyjskich.