Mariusz Błaszczak zakazał posłom PiS wyjazdów prywatnym transportem na posiedzenia Rady Europy
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że zakazał posłom swego klubu wyjazdów prywatnymi środkami transportu na sesje ZP Rady Europy tak, by regułą była podróż samolotem. To pokłosie wyjazdu trzech byłych już posłów PiS do Madrytu.
- Zakazałem posłom klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości wyjazdów transportem prywatnym na posiedzenia Zgromadzenia Rady Europy poza wyjątkowymi przypadkami, jeżeli ktoś cierpi na chorobę związaną z nieakceptowaniem lotów - powiedział Błaszczak na briefingu w sejmie. Jak zaznaczył, są to wyjątkowe przypadki. - Zakładam, że takich przypadków jest bardzo, bardzo mało - dodał szef klubu PiS.
We wszystkich pozostałych sytuacjach posłowie PiS muszą korzystać tylko z połączeń lotniczych - podkreślił. Według niego, regułą powinna być podróż samolotem na sesje Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. - Mam nadzieję, że inni szefowie klubów też takie zakazy wprowadzą - dodał Błaszczak. Ocenił jednak, że jest to "wątpliwe". - Pani (Iwona) Śledzińska-Katarasińska, wiceszefowa klubu PO, powiedziała, że nie będzie paliła na stosie Sławomira Nowaka, dlatego jest on w klubie parlamentarnym PO, tak, że zakładam, że moim śladem inni szefowie klubów parlamentarnych nie pójdą - powiedział Błaszczak.
Podkreślił, że on jako jedyny szef klubu parlamentarnego zdobył się na taki zakaz. Pytany przez dziennikarzy, czy nie ma zaufania do swoich klubowych kolegów mówił, iż PiS jako jedyna partia wyciąga konsekwencje wobec posłów, którzy nie przestrzegają zasad. - Spodziewam się, że mój apel do szefów innych klubów o podjęcie takich działań zostanie zignorowany - dodał.
Szef klubu PiS poinformował, że zwrócił się też z wnioskiem do marszałka Radosława Sikorskiego o zmianę w rozliczaniu tych poselskich delegacji. - Zmiana ta polega na tym, żeby nie było wypłacania zaliczek, ale refundacja kosztów wyjazdów. I to od zaraz - mówił Błaszczak. Pytany o brak bezpośredniego połączenia lotniczego z Polski do Strasburga - gdzie odbywają się sesje plenarne ZP Rady Europy - Błaszczak odparł, że w takiej sytuacji posłowie "będą musieli zdobyć się na większy wysiłek". Ponadto - zaznaczył - podróż samochodem jest dłuższa niż podróż samolotem, nawet jeśli nie ma bezpośredniego połączenia lotniczego. - Tam posłowie jadą do pracy, a nie po to, żeby mile spędzać czas - dodał szef klubu PiS.
Na pytanie, czy nałożony przez niego zakaz nie krzywdzi posłów PiS, Błaszczak odparł: - czy mam inne wyjście, żeby zmusić marszałka Sikorskiego i szefów innych klubów parlamentarnych do tego, żeby zachowywali się w sposób taki, który nie urąga zasadom przyzwoitości?. Nie, nie mam innej możliwości, więc pokazuję: tak trzeba postępować, tak postępujemy w PiS i potem zobaczymy czy będą tak postępowali w innym klubach parlamentarnych - powiedział szef klubu PiS.
Po aferze z Hofmanem, Kamińskim i Rogackim
Błaszczak poinformował również, że posłowie: Krzysztof Szczerski, Piotr Naimski i Jarosław Sellin zastąpią w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy trzech swych wyrzuconych z PiS kolegów: Adama Hofmana, Adama Rogackiego i Mariusza Antoniego Kamińskiego.
Posłowie ci udali się niedawno do Madrytu na posiedzenie jednej z komisji ZP Rady Europy. Pobrali z sejmowej kasy pieniądze (tzw. kilometrówkę) na podróż samochodami, ale do stolicy Hiszpanii ostatecznie udali się tanimi liniami lotniczymi. W związku z tą sprawą Hofman, Kamiński i Rogacki zostali najpierw zawieszeni w prawach członków PiS, a następnie - w poniedziałek - wyrzuceni z tej partii.
W środę sprawą podróży zagranicznych posłów i zmianami w systemie ich rozliczania zajął się Konwent Seniorów (marszałek, wicemarszałkowie oraz przedstawiciele klubów parlamentarnych). Marszałek Radosław Sikorski zapowiedział m.in., że w sejmie powstanie komisja do spraw zagranicznych wyjazdów parlamentarzystów, wprowadzony zostanie też limit kilometrowy samochodowych podróży poselskich.
W środę wieczorem sejm udostępnił też informacje o wszystkich dotychczasowych wyjazdach posłów, kosztach ich transportu i dietach.
Źródło: PAP, WP.PL