Marek Magierowski o wyborach z 1989 roku: nie były demokratyczne do końca
• Prezydent nie pojawi się na obchodach wyborów 4 czerwca
• Pan prezydent będzie w tym czasie we Włoszech - poinformował Marek Magierowski
• Ja specjalnie świętował nie będę - wyznał rzecznik prezydenta
• Nie były demokratyczne do końca - powiedział w Radiu ZET
• Rzecznik prezydenta tłumaczył też słowa prezesa PiS
• Prezydent, który stoi dobrze, to prezydent, który dobrze wypełnia swoje obowiązki - mówił
Pan prezydent będzie w tym czasie we Włoszech - odparł Marek Magierowski, szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta, odpowiadając w Radiu ZET na pytanie Moniki Olejnik o to czy Andrzej Duda będzie świętował 4 czerwca rocznicę wyborów parlamentarnych z 1989 r. - Ja specjalnie świętował nie będę - dodał tłumacząc, że "nie były demokratyczne do końca".
- Jest wiele dat w polskiej historii, szczególnie tych najnowszych, które z jednej strony jakoś tam czcimy i cieszymy się, i radujemy, i celebrujemy, a z drugiej oczywiście wywołują najrozmaitsze kontrowersje i to jest jedna z takich dat - mówił Marek Magierowski. - Ja specjalnie świętował nie będę, osobiście, dlatego że uważam, że świętowanie wyborów, które nie były demokratyczne do końca i były efektem jakiegoś tam właśnie nie do końca uczciwego porozumienia między ówczesnymi elitami władzy a opozycją…
- Ale wywołały szok u komunistów, bo nie spodziewali się takich wyborów, takiego wyniku wyborów - przerwała mu Monika Olejnik.
Rzecznik prezydenta przyznał, że rzeczywiście nie spodziewali się takiego wyniku, szczególnie w kwestii wyborów do senatu. - Ja wtedy byłem bardzo młodym człowiekiem, ale pamiętam oczywiście tamte wybory i tamtą radość. Ale też wiemy, że w miarę upływu lat ta radość trochę opadła, dlatego że się dowiadywaliśmy wielu nowych rzeczy o tym, jak Polska się rozwijała po 89 r. i jak mocno ówczesne elity władzy komunistycznej, jak mocno się zakorzeniły w nowej demokratycznej, wolnej Polsce i myślę, że to jest ten główny element sporu i główny czynnik, który wywołuje kontrowersje wokół właśnie tej daty - tłumaczył Magierowski.
Gość Radia Zet był także pytany o słowa prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, który w wywiadzie dla tygodnika "Do Rzeczy" powiedział o Andrzeju Dudzie: "prezydent wypełnia swoją funkcję, jego funkcją jest stać dobrze".
- Domyślam się, że panu prezesowi Kaczyńskiemu chodziło o to, że prezydent, który stoi dobrze, to jest prezydent, który dobrze wypełnia swoje obowiązki, dobrze reprezentuje Polskę i wykazuje się postawą propaństwową, patriotyczną, dba o to żeby Polska się rozwijała i gospodarczo i społecznie, no możemy sobie rozszerzać tę definicję - tłumaczył słowa prezesa PiS Marek Magierowski.
Rzecznik prezydenta zapewnił też, że Andrzeja Dudę słowa Kaczyńskiego "absolutnie nie dotykają".