Marek Jurek o „czarnym proteście”: chcą zniszczyć podstawowe fundamenty polskiej tożsamości i kultury
• Trwa „czarna rewolucja” przeciwko Polsce chrześcijańskiej - stwierdził europoseł Marek Jurek
• Prezes Prawicy RP w radiu Maryja odniósł się w ten sposób do kolejnego „czarnego protestu” zorganizowanego w wielu miastach polskich
Europoseł Marek Jurek, odnosząc się do kolejnego „czarnego protestu” stwierdził, że jego uczestnicy chcą zniszczyć podstawowe fundamenty polskiej tożsamości i kultury.
Jaka jest w tym logika?
- Jaka logika jest na przykład w tym, że na pierwszej linii tej akcji przeciwko prawu do życia nienarodzonych widzieliśmy liderów politycznego ruchu homoseksualnego, których ta sprawa teoretycznie w ogóle nie powinna dotyczyć, i którzy rzekomo wokół niej się gromadzą? - powiedział Marek Jurek w rozmowie z „Radiem Maryja".
- Nie, tak naprawdę wszyscy się gromadzą przeciwko naszej tożsamości jako kraju, którego naturalne fundamenty to cywilizacja życia i prawa rodziny, a którego duszą jest po prostu kultura chrześcijańska - ocenił prezes Prawicy RP. - I teraz oni to mówią bardzo otwarcie - dodał Marek Jurek.
Powtórka z 3 października
W całym kraju odbywały się w poniedziałek demonstracje i różnego rodzaju happeningi organizowane w ramach II Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Podobnie jak podczas poprzedniej akcji "czarnemu protestowi" towarzyszyły kontrmanifestacje.
Pierwszy strajk kobiet odbył się 3 października i nazwany został "czarnym protestem" lub "czarnym poniedziałkiem". Był odpowiedzią na decyzję Sejmu, który 23 września odrzucił projekt liberalizujący przepisy aborcyjne, a do dalszych prac skierował projekt przewidujący całkowity zakaz i penalizację przerywania ciąży. 6 października został on jednak ostatecznie odrzucony. Jednocześnie rząd zaproponował program wsparcia dla rodzin w trudnej sytuacji, m.in. tych, które wychowują dzieci z niepełnosprawnościami.
W poniedziałek akcję powtórzono - jej organizatorzy twierdzą, że prawa kobiet wciąż są zagrożone, zatem "nie składają parasolek" (z uwagi na pogodę parasolki stały się jednym z symboli "czarnego protestu").
II Ogólnopolski Strajk Kobiet odbywał się pod hasłami: "Nie dla pogardy i przemocy wobec kobiet. Nie dla ingerencji Kościoła w politykę. Nie dla polityki w edukacji".
W ramach sprzeciwu wobec "czarnego protestu" organizowane były "białe protesty". Zachęcano, by czarny strój pozostawić "tym, którzy mają czarne sumienia". W kościołach prowadzone były modlitwy w intencji ochrony życia. Zachęcał do nich Episkopat.