Marek Borowski: kongres SLD był wydarzeniem rozczarowującym
Kongres SLD był wydarzeniem rozczarowującym pod każdym względem, że wygrał ten kandydat, który nie zaproponował delegatom jakiegokolwiek rozrachunku z przeszłością, zastanowienia się nad tym, co spowodowało, że Sojusz Lewicy Demokratycznej stracił zaufanie wyborców. Przeciwnie — zwrócił się do dość takiego twardego jądra SLD, zapewniając ich, że są znakomici, najlepsi i... - powiedział lider SDPl, Marek Borowski w "Sygnałach Dnia"
Sygnały Dnia: czy Józef Oleksy powinien być marszałkiem Sejmu?
Marek Borowski: — Będzie musiał to sam rozstrzygnąć. Ja mogę tylko powiedzieć na swoim przykładzie, że łączenie funkcji marszałka Sejmu i przewodniczącego partii uznałem za niemożliwe.
Sygnały Dnia: — Wicemarszałek Donald Tusk jest przewodniczącym partii i jest wicemarszałkiem i to jest możliwe.
Marek Borowski: — Wicemarszałkiem tak, dlatego że to jest zupełnie inny rodzaj odpowiedzialności, zupełnie inny rodzaj zadań. Zawsze pojawia się tego rodzaju wątpliwość i zarzuty, że funkcję marszałka Sejmu, która ma bardzo specyficzny charakter — jest to według Konstytucji druga osoba w państwie — wykorzystuje się dla promowania partii, dla załatwiania jej spraw i tak dalej, i tak dalej. Więc ja nie orzekam definitywnie, od razu mówię, natomiast stwierdzam, że może tu wystąpić pewien konflikt interesów.
Sygnały Dnia: — A do tej pory jest pan zadowolony z działalności marszałka Oleksego na forum Sejmu, na sali plenarnej?
Marek Borowski: — Proszę pana, ja nigdy nie oczekiwałem recenzji mojego postępowania ze strony innych marszałków Sejmu, którzy byli marszałkami Sejmu.
Sygnały Dnia: — No to niech pan to zrobi w stosunku do obecnego marszałka.
Marek Borowski: — Nie, i sam również takich recenzji nie daję, ponieważ uważam, że to jest bardzo specyficzna funkcja i nawet jeżeli ma się jakieś zastrzeżenia do takich czy innych decyzji, takich czy innych pociągnięć, to byli marszałkowie Sejmu powinni być dość powściągliwi w formułowaniu takich opinii.
Sygnały Dnia: — A co będzie, jeśli dzisiaj sąd lustracyjny wyda niekorzystny werdykt dla Józefa Oleksego w jego procesie lustracyjnym? Czy powinien zrezygnować z funkcji marszałka, chociaż wyrokiem prawomocnym?
Marek Borowski: — Myślę, że będzie to problem istotny, chociaż, jak sam pan powiedział, wyrok nieprawomocny z możliwością odwołania. W każdym razie z całą pewnością sprawowanie funkcji marszałka Sejmu z takim wyrokiem na karku jest raczej dosyć niekomfortowe.
Sygnały Dnia: — O marszałku Oleksym nie chce pan się wypowiadać, to może wypowie się pan o przewodniczącym Oleksym? Jak będzie wyglądał Sojusz Lewicy Demokratycznej pod przewodnictwem Józefa Oleksego? Jaką ma przyszłość?
Marek Borowski: — Widzę, że dziś jest dzień rozmowy o Józefie Oleksym.
Sygnały Dnia: — Dojdziemy i do pana.
Marek Borowski: — Przewodniczącym Józef Oleksy jest krótko, w związku z tym trudno tutaj formułować jeszcze jakieś opinie dotyczące jego pierwszych pociągnięć. Na razie można tylko mówić o tym, co działo się na kongresie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, o wystąpieniu Józefa Oleksego, o tym, jak zaprezentował on wizję Sojuszu. No i tutaj mogę właściwie powtórzyć tylko to, co właściwie mówią wszyscy komentatorzy, zarówno politycy, jak i publicyści, że kongres SLD był wydarzeniem rozczarowującym pod każdym względem, że wygrał ten kandydat, który nie zaproponował delegatom jakiegokolwiek rozrachunku z przeszłością, zastanowienia się nad tym, co spowodowało, że Sojusz Lewicy Demokratycznej stracił zaufanie wyborców. Przeciwnie — zwrócił się do dość takiego twardego jądra SLD, zapewniając ich, że są znakomici, najlepsi i...
Sygnały Dnia: — Uczciwi.
Marek Borowski: — Uczciwi. I w związku z tym nie mają w ogóle powodu do jakiejkolwiek pokory wobec tego, co się stało. I żeby sprawa była jasna — to prawda, że w SLD jest wielu, bardzo wielu ludzi uczciwych, ideowych, którzy chcieliby, żeby ta partia znowu odgrywała istotną rolę na scenie politycznej. Rzecz polega tylko na tym, że oni dzisiaj nie mają wiele do powiedzenia, ponieważ jest w tym ugrupowaniu także bardzo wielu ludzi, którzy przyszli tam z zupełnie innych powodów i dzisiaj bardzo bronią tej swojej pozycji, nie chcą żadnych rozliczeń. I w tej sytuacji jeśli się zastanawiamy nad tym, jak dalej ma wyglądać lewica w Polsce, kto właściwie czy jakie ugrupowania mogą stanowić to jądro, wokół którego można odbudowywać wiarygodną lewicę, no to w zasadzie myślę, że Socjaldemokracja Polska po tych dziewięciu, dziesięciu miesiącach funkcjonowania pokazała, że jest ugrupowaniem konsekwentnym, że jest ugrupowaniem socjaldemokratycznym, lewicowym i że to jest droga, która daje szansę na odbudowę wiarygodnej
partii.
Sygnały Dnia: — Z popularnością na granicy progu wyborczego, panie marszałku?
Marek Borowski: — To zależy po pierwsze od notowań. Ostatnie notowanie...
Sygnały Dnia: — Ile było najwięcej?
Marek Borowski — Ostatnie notowanie jest bardzo dobre, daje nam 11% z przyrostem czteropunktowym, przy Sojuszu Lewicy Demokratycznej 6%, co by... Ja zawsze jestem ostrożny, jeżeli chodzi o... I to z panami wielokrotnie rozmawiałem o różnych notowaniach i zawsze mówiłem, że na jednym nie można się opierać, poczekamy na następne, zobaczymy, jaka jest tendencja. Natomiast jeśli to miałaby być pewna jaskółka, to to by pokazywało, że ta konsekwentna praca, którą wykonujemy od iluś miesięcy, zaczyna w końcu przynosić rezultaty. A jeśli jeszcze nie do końca, to jest to zrozumiałe. Ludzie nie mają dzisiaj zaufania do partii lewicowych generalnie, patrzą, przyglądają się...