ŚwiatMarek Belka: trzeba myśleć o zmianie charakteru misji w Iraku

Marek Belka: trzeba myśleć o zmianie charakteru misji w Iraku

Premier Marek Belka powiedział dziennikarzom w Obozie Babilon, że następna, czwarta
zmiana polskiego kontyngentu powinna być mniejsza, a po roku 2005
roku, kiedy wygaśnie mandat ONZ dla sił wielonarodowych w Iraku,
trzeba będzie myśleć o zmianie charakteru misji.

Marek Belka: trzeba myśleć o zmianie charakteru misji w Iraku
Źródło zdjęć: © PAP

18.07.2004 | aktual.: 19.07.2004 09:01

Być może inaczej zostaną zorganizowane oddziały międzynarodowe, być może w ogóle ich nie będzie potrzeba tutaj - oświadczył premier. Dodał, że liczy na wzmocnienie irackich sił bezpieczeństwa.

Przecież muszą nas zluzować - mówiąc krótko - w tym zadaniu - powiedział Belka.

Szef polskiego rządu wziął udział w niedzielę, razem z ministrem obrony narodowej Jerzym Szmajdzińskim, w uroczystości objęcia dowództwa nad wielonarodową dywizją przez generała Andrzeja Ekierta. Obowiązki dowódcy przekazał Ekiertowi generał Mieczysław Bieniek.

Na ceremonii byli też obecni minister obrony narodowej w tymczasowym rządzie irackim Hazim Szalan i naczelny dowódca sił wielonarodowych sił w Iraku, amerykański generał George Casey.

W swych przemówieniach generałowie Bieniek i Ekiert podkreślali, że niezmieniony pozostaje podstawowy cel obecności polskiego kontyngentu w Iraku, jakim jest stabilizacja i demokratyzacja tego kraju oraz udzielanie pomocy humanitarnej.

Mój sukces jest sukcesem misji - powiedział do żołnierzy gen. Bieniek. Podziękował wszystkim żołnierzom za służbę, oddał im honory wojskowe salutując we wszystkie strony amfiteatru, gdzie siedzieli żołnierze.

Generał Bieniek powiedział "To piękny dzień być żołnierzem dzisiaj". Myślę, że miał na myśli, że jego misja była całkowicie udana i może wracać spokojnie do kraju - oświadczył premier Belka.

Szef rządu podkreślał, że służba polskich żołnierzy w Iraku jest też służbą w interesie Polski. Bezpieczny Irak to bezpieczny świat, to lepsze bezpieczeństwo dla naszego kraju - powiedział.

Belka poinformował, że podczas niedzielnej rozmowy z premierem Iraku Ijadem Alawim usłyszał od niego: Nie wyjeżdżajcie zanim my was oto nie poprosimy. My was potrzebujemy.

Premier powiedział, że udział polskich wojsk w misji irackiej zmienił w sposób jakościowy naszą pozycję w świecie. Myślę, że wojsko, które przeszło przez próbę iracką, to już jest zupełnie inne wojsko. To jest armia nie tylko zawodowa, o najwyższych kwalifikacjach, która śmiało może się mierzyć z najlepszymi armiami europejskimi - powiedział Belka.

Rozmawiając z dziennikarzami irackimi premier podkreślił, że cieszy się, iż służba wojsk koalicyjnych odbywa się na mocy mandatu Rady Bezpieczeństwa ONZ. To rozwiewa wszelkie wątpliwości, co do charakteru naszej misji. Chociaż dla nas zawsze było oczywiste, że jesteśmy tu, aby pomagać, żeby stabilizować, żeby zmniejszać straty i cierpienia - powiedział Belka.

Marek Belka jest pierwszym premierem kraju koalicyjnego, który złożył wizytę w Iraku po przekazaniu przez Amerykanów władzy Irakijczykom. Nic piękniejszego mi się nie mogło zdarzyć (...) Jestem w kraju, w którym spędziłem dziewięć miesięcy - powiedział Belka nawiązując do okresu w 2003 roku, kiedy to w rozwiązanych obecnie Tymczasowych Władzach Koalicyjnych pełnił funkcję dyrektora irackiej polityki gospodarczej.

Tymczasowe Władze Koalicyjne przestały istnieć po przekazaniu władzy Irakijczykom, 28 czerwca.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)