Marek Belka rozważa reorganizację dywizji w Iraku
Premier Marek Belka, który udał się w sobotę do USA na rozmowy z prezydentem George'em W.Bushem, zapowiedział, że zamierza rozważyć możliwości reorganizacji dowodzonej przez Polskę wielonarodowej dywizji w Iraku po wycofaniu z tego kraju wojsk przez Hiszpanię i inne państwa.
07.08.2004 19:25
Belka, który był dyrektorem ds. polityki gospodarczej w amerykańskiej administracji cywilnej w Iraku, powiedział Associated Press, że w rozmowach z prezydentem Bushem, ministrem obrony Donaldem Rumsfeldem i innymi politykami chce rozważyć perspektywy przeniesienia większych obowiązków wojskowych na Irakijczyków w polskiej strefie odpowiedzialności.
Uważam, że należy zrobić wszystko w celu wzmocnienia [premiera Iraku] Ijada Alawiego - powiedział Belka w wywiadzie udzielonym na lotnisku Okęcie przed wylotem w dwudniową podróż do Waszyngtonu.
Dodał, że zapyta Busha: Jakie są możliwości zwiększenia roli irackich sił mundurowych?
Polska podkreśliła - przypomina AP - że nie zrezygnuje z dowodzenia wielonarodową dywizją w Iraku, mimo niepopularności tej misji w kraju, zaznaczając jednak, że do początku przyszłego roku chciałaby zmniejszyć liczbę swych żołnierzy z 2400 do 1000-1500 i przesunąć większy ciężar na siły irackie.
Belka powiedział AP, że będzie starał się podjąć związane z tymi zmianami kwestie logistyczne w poniedziałkowych rozmowach z osobistościami Białego Domu i Pentagonu, kładąc nacisk na dalsze kroki w celu powierzenia większej odpowiedzialności siłom irackim. Wyraźnie tego potrzebujemy. Myślę, że nikt nie może być zadowolony z tego, co dzieje się w Iraku, łącznie z prezydentem Bushem i ministrem Rumsfeldem - powiedział polski premier.
W innych wypowiedziach w sobotę dla grupy dziennikarzy Marek Belka zaznaczył, że podczas swej wizyty w Waszyngtonie, pierwszej od czasu objęcia wiosną funkcji premiera, będzie zarówno mówił jak i słuchał.
Zbyt długo byliśmy po prostu konsumentem zagranicznej, czy globalnej polityki Stanów Zjednoczonych zarówno w stosunku do Europy jak i do tzw. szerszego Bliskiego Wschodu i do naszych partnerów wschodnich. Warto byłoby, abyśmy powiedzieli Amerykanom, prezydentowi USA, jakie są nasze poglądy w tym zakresie - oświadczył Belka.