Marek Balicki: zakaz marihuany do celów terapeutycznych jest nieludzki
Nieludzkie jest, kiedy państwo zakazuje stosować substancję, która ma potwierdzone znaczenie terapeutyczne w wielu chorobach - mówił w radiu TOK FM Marek Balicki, dyrektor Szpitala Wolskiego w Warszawie i b. minister zdrowia. Jak przekonywał, stosowanie marihuany do celów terapeutycznych na świecie staje się standardem. - Politycy są ignorantami czy cynikami? W tym wypadku chyba zwyciężył cynizm - mówił Balicki.
Jak mówił, na świecie coraz więcej państw zezwala na używanie marihuany do celów medycznych. Wymienił przykłady Stany Zjednoczonych, Austrii, Czech, Finlandii, Izraela, Holandii, Portugalii i Hiszpanii. Dodał, że wiele badań potwierdza przydatność marihuany w leczeniu np. przewlekłego bólu.
Balicki jest przekonany, że w Polsce "polityka narkotykowa nie tylko nie daje efektów, ale przynosi dodatkowe szkody". Mówił o "narkofobii", która sprawia, że "ilość zużywanej w Polsce morfiny czy innych uśmierzających ból opioidów jest nawet kilkunastokrotnie mniejsza niż w Europie Zachodniej".
- Nieludzkie jest, kiedy państwo zakazuje stosować substancję, która ma potwierdzone znaczenie terapeutyczne w wielu chorobach - powiedział Balicki. Jego zdaniem wiele osób "do pewnego momentu wierzyło, że szalenie restrykcyjna polityka (przeciwnarkotykowa - przyp. red.) może dać jakieś efekty". Dziś - jak powiedział - "wiemy, że strategie ONZ i to, co dzieje się w USA, to jedna wielka porażka".
Przekonywał, że w obrocie znajdują się o wiele niebezpieczniejsze leki, niż marihuana. Przywoływał przykład nadużywania antybiotyków i leków przeciwbólowych sprzedawanych bez recepty, które - jak mówił - powodują kilka tysięcy zgonów rocznie. Jak mówił w TOK FM, zadaniem medycyny jest nie tylko wyleczenie pacjenta, ale także ulżenie w cierpieniu. - Polska medycyna za mało o tym pamięta - stwierdził Balicki.
Balicki chciał usunąć marihuanę z listy niedozwolonych w medycynie środków. W poprzedniej kadencji sejmu jako poseł przedstawił poprawkę ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.