Marcinkiewicz: Warszawa może skorzystać na moim doświadczeniu
Kazimierz Marcinkiewicz, kandydat PiS na prezydenta Warszawy, przekonywał, że stolica może skorzystać na jego doświadczeniu menedżera i byłego premiera. Zapowiedział, że jeśli wygra w wyborach, będzie kontynuował politykę Lecha Kaczyńskiego.
Chcę Warszawie oddać to doświadczenie, które zdobyłem ostatnio, doświadczenie skutecznego zarządzania. Doświadczenie premiera, doświadczenie menedżerskie, przebogate, chyba bogatszego nie ma, może się Warszawie przydać - mówił Marcinkiewicz podczas konwencji samorządowej PiS w Warszawie.
Zapewniał, że przez dziewięć miesięcy kierowania rządem poznał problemy kraju, "problemy bogatych i biednych, problemy radości i smutku, problemy gospodarcze, ochrony zdrowia, edukacji", a wszystkie one występują w Warszawie. Apelował o głosy rodowitych warszawiaków i takich, którzy przyjechali do stolicy jakiś czas temu.
Według Marcinkiewicza, Warszawa ma ogromny potencjał, a "sprawny człowiek od zarządzania, z wielkim doświadczeniem, z pracowitością od świtu do nocy, może ten potencjał uwolnić". Kandydat na prezydenta wyliczał atuty stolicy - tereny w centrum, które można przeznaczyć pod inwestycje, pieniądze, potencjał ludzki i intelektualny, w tym 300 tys. studiujących.
Zapowiedział, że swój program będzie prezentował stopniowo, a jego pierwszy punkt to "inwestycje i porządek". Zadeklarował kontynuację programu byłego prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego - usprawnianie administracji i walkę z korupcją.
Dodał, że już teraz inwestycje zostały uporządkowane i nie budzą, jak kilka lat temu, wątpliwości co do celu, ceny i wyboru wykonawcy.
Do najpilniejszych zadań zaliczył budowę w ciągu sześciu lat drugiej linii metra, obwodnic, pozyskanie nowych terenów pod budownictwo mieszkaniowe, rozwój szybkiej kolei miejskiej, inwestowanie w nowoczesne technologie i usługi. Zdaniem Marcinkiewicza, Warszawa potrzebuje dużych obiektów sportowych, w tym "stadionu narodowego".
Kandydat PiS podkreślił potrzebę współpracy z okalającymi stolicę powiatami, a także z innymi ugrupowaniami politycznymi. Rok temu wyciągnąłem rękę do Donalda Tuska, ta ręka cały czas jest wyciągnięta - mówił.
Kazimierz Marcinkiewicz łączy talenty polityczne z kompetencją gospodarczą, już dziś jest gospodarzem Warszawy - mówił podczas konwencji premier Jarosław Kaczyński. Wyraził przekonanie, że legitymacja dana przez wybory sprawi, że Marcinkiewicz będzie "znakomitym gospodarzem".
J.Kaczyński podkreślił, że Marcinkiewicz walczył o pieniądze na metro i o większe unijne fundusze dla Warszawy. Konkurenci Kazimierza Marcinkiewicza takich zalet nie mają i to jest oczywiste - dodał.