"Marcinkiewicz między Kaczyńskim a Kaczyńskim"
Spory między przyszłym prezydentem i rządem będą nieuniknione - uważa prezydent Aleksander Kwaśniewski. W
najtrudniejszej sytuacji znalazł się Kazimierz Marcinkiewicz -
powiedział prezydent w radiu RMF FM.
24.10.2005 | aktual.: 24.10.2005 10:56
Z jednej strony Marcinkiewicz będzie miał prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a w ramach odwoływania się od niektórych np. uwag prezydenta, z którymi się nie zgadza, będzie musiał iść do szefa partii, Jarosława Kaczyńskiego. Sytuacja premiera nie będzie więc łatwa - dodał Kwaśniewski.
Zdaniem ustępującego prezydenta, "kłopoty wewnętrzne" będzie też miała Platforma Obywatelska.
PO była ugrupowaniem sklejonym - tłumaczył. Wiele partii buduje się z różnych skrzydeł i to jest dość typowe, tylko PO ma to skrzydło bardziej liberalne. Ma skrzydło wolnorynkowe, budujące prawa jednostki, i bardziej konserwatywne, które - moim zdaniem - reprezentuje pan Jan Rokita. Tu może nastąpić pęknięcie - powiedział Kwaśniewski.
Według prezydenta spór będzie się toczył także w samej koalicji PO-PiS. Jego zdaniem, będzie on dotyczył filozofii konstytucji - czy będzie to filozofia bardziej wolnościowa - tak jak myśli Platforma, czy konstytucja, gdzie rola państwa, interwencji państwa wzrasta.