Marcin Makowski: Strażacy i narciarz - odwaga i solidarność najlepszym towarem eksportowym Polski

Polska nie ma najlepszej prasy za granicą. Przedstawiają nas jako kraj pełzającej dyktatury, aż nagle pojawiło się światełko w tunelu. A w zasadzie dwa – narciarz z szaleńczą odwagą zjeżdżający z K2 i 140 strażaków ratujących Szwecję od pożarów.

Andrzej Bargiel, polski narciarz, który przeszedł do historii
Źródło zdjęć: © materiały prasowe/Red Bull | red bull

To oni w kilka dni zrobili więcej dla Polski niż sto Fundacji Narodowych. Bo można mieć setki milionów od spółek skarbu państwa, wizję promocji kraju przez sport, historię i dumę z dokonań przodków, a jednocześnie żadnego realnego sukcesu na koncie. Za to nieustannie można żalić się na nierzetelność mediów i wtykanie szpilek w "słuszny" projekt. Tymczasem jeśli chodzi o promocję Polski, jak i każdego innego kraju, najlepiej sprawdzają się autentyczne opowieści i skromni bohaterzy.

Tacy jak Andrzej Bargiel oraz 140 strażaków, jadących na ratunek płonącej Szwecji. Dzięki nim, choć przez chwilę, zamiast o Sądzie Najwyższym, "zamachu na państwo prawa", Micku Jaggerze grożącym palcem PiS-owi i ogólnej nieznośności życia nad Wisłą, usłyszeliśmy inny przekaz. Ten, który przez wieki towarzyszył Polakom, gdy wyobrażali sobie własne, najlepsze cechy zbiorowego charakteru.

"Kawaleria na sygnałach"

Pokazaliśmy solidarność w obliczu zagrożenia. Wysłaliśmy "kawalerię na sygnałach", uruchamiając również w Szwedach dawno zapomniane wobec Polaków emocje i empatię. Świadomość, że nie będą zostawieni sami w potrzebie, choć swoje państwo budują przecież na samowystarczalności energetycznej i neutralności politycznej.

Skala odpowiedzi na apel sąsiadów przez morze przywodzi na myśl coś ze szlacheckiej fantazji Polaków, którzy potrafili rzucać się na teoretycznie przerastające ich zagrożenie, w imię wyższej sprawy. Gdy oglądałem zdjęcia kolumny wozów strażackich sunących przez skandynawskie autostrady, gdy patrzyłem jak Polacy witani byli jak bohaterowie, trudno było nie odczuwać dumy. Oczywiście w tej dumie nie możemy się rozpływać, tylko wyciągnąć wnioski odnośnie naszych atutów.

Z drugiej strony, w tym samym czasie przytrafiła nam się inna historia, tym razem indywidualnej odwagi i uporu. Andrzej Bargiel z Zakopanego jako pierwszy człowiek na świecie zjechał na nartach z K2 - najniebezpieczniejszego z ośmiotysięczników.

"Myślę, że ten zjazd jest takim moim gestem na uczczenie 100-lecia niepodległości Polski i bardzo się cieszę, że to się powiodło. I jestem dumny, że jestem Polakiem i dobrze się czuję w Polsce, bezpiecznie. Wydaje mi się, że to jest super, że mogłem po prostu wykonać taki gest” - powiedział Bargiel po zjeździe.

Światowe media rozpisywały się w samych superlatywach o niezwykłym wyczynie zakopiańczyka, który wyjazd sfinansował częściowo sam, częściowo dzięki prywatnym sponsorom. Polityki, jak pewny żeglarz z pewnego niedoszłego rejsu, w całe przedsięwzięcie nie mieszał.

Patriotyzm, który nie boi się własnego cienia

Nikt nie zrobił od dłuższego czasu tak wiele dla poprawy wizerunku naszego kraju, co Bargiel i strażacy. Czy taka właśnie może może być twarz Polski na co dzień? Solidarna, odważna, nie znająca lęku? Przecież mamy to wszystko w narodowym DNA. Tysiące wynalazców, artystów, powstańców, zwykłych ludzi - własnym życiem potwierdzało, że nie są to puste przymiotniki i myślenie życzeniowe. Jednocześnie, jak widać na przykładzie narciarza i strażaków, nie musimy przy tym ukrywać kim jesteśmy, skąd pochodzimy i że szanujemy własną Ojczyznę.

Tak właśnie wygląda prawdziwy patriotyzm, który nie boi się własnego cienia. Stawia sobie wyzwania, jest pewny własnej tożsamości i potrafi dać z niej światu jej najlepszą część. Zarówno wyzbywanie się polskości i rozmywanie w europejskości, jak i traktowanie narodu w kategoriach broniącej się przed zepsuciem świata twierdzy, to dwie drogi, prowadzące w ten sam ślepy zaułek.

Marcin Makowski dla WP Opinie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Radość w świecie islamu.  Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Radość w świecie islamu. Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem
Prognozy GUS. Co czeka Polskę demograficznie za 35 lat?
Prognozy GUS. Co czeka Polskę demograficznie za 35 lat?
Ziobro zostaje w Budapeszcie. "Szykuję się na ciężką bitwę"
Ziobro zostaje w Budapeszcie. "Szykuję się na ciężką bitwę"
Reuters: USA szykują bazę wojskową w Damaszku
Reuters: USA szykują bazę wojskową w Damaszku
Szwedzkie lotnisko zamknięte. Przez drony
Szwedzkie lotnisko zamknięte. Przez drony
Kaczyński o decyzji komisji ws. Ziobry: tu nie chodzi o sprawiedliwość
Kaczyński o decyzji komisji ws. Ziobry: tu nie chodzi o sprawiedliwość
Immunitet Ziobry. Jest decyzja komisji
Immunitet Ziobry. Jest decyzja komisji
Serdeczni czy zazdrośni? Jak naprawdę widzą się Polacy
Serdeczni czy zazdrośni? Jak naprawdę widzą się Polacy
Dożywocie dla rosyjskiego żołnierza. Zastrzelił ukraińskiego jeńca
Dożywocie dla rosyjskiego żołnierza. Zastrzelił ukraińskiego jeńca
Ławrow popadł w niełaskę Kremla? Nie było go na kluczowym posiedzeniu
Ławrow popadł w niełaskę Kremla? Nie było go na kluczowym posiedzeniu