Maratończycy ze Zgorzelca przybiegli do Brukseli
31 osób, mieszkańców Zgorzelca i Goerlitz
wzięło udział w specjalnym biegu do Brukseli, w ramach wspólnych
starań tych miast o tytuł europejskiej stolicy kultury w roku
2010. Biegacze zakończyli trasę w
brukselskim Parku Pięćdziesięciolecia.
27.03.2006 | aktual.: 27.03.2006 14:33
Tam czekali na nich przedstawiciele Parlamentu Europejskiego i Komitetu Regionów, którzy mają lobbować na rzecz obu tych miast w instytucjach unijnych. Pod łukiem triumfalnym w Parku odbył się promocyjny happening.
Bieg, który trwał nieprzerwanie - również w nocy - rozpoczął się 23 marca w Zgorzelcu i Goerlitz. Najmłodszy uczestnik sztafety miał 21 lat, najstarszy 65. Każdy z nich biegł co najmniej 10 km dziennie, pozostali w tym czasie odpoczywali, jadąc w towarzyszącym biegaczom autobusie.
Najważniejsze, że szczęśliwie dobiegliśmy i nie było dramatów. Niesiemy Komisji Europejskiej przesłanie, że jesteśmy gotowi współpracować z Niemcami; że współpraca polsko-niemiecka w dziedzinie kultury, gospodarki, może przyspieszyć naturalny zrost naszych miast - powiedział burmistrz Zgorzelca Mirosław Fiedorowicz.
Podkreślił, że miasta, starając się o tytuł europejskiej stolicy kultury, liczą na pewien prestiż, ale też na to, że środki z UE pomogą w ich rozwoju ekonomicznym. Stawką w staraniach jest co najmniej 500 tys. euro na organizację imprez artystycznych.
Uczestnicy biegu podkreślali, że w każdym mijanym mieście po drodze byli bardzo pozytywnie przyjmowani. Mieszkańcy wychodzili do nas, gratulowali nam, niekiedy przedstawiciele władz miast dołączali się na kilka chwil do biegaczy - opowiadali maratończycy - Tomasz Brudniak i Robert Jóźwiak.
Rywalem Zgorzelca w staraniach o tytuł europejskiej stolicy kultury jest niemieckie miasto Essen. Zgorzelec oficjalnie startuje jako kandydat Niemiec - z kalendarza wynika, że w 2010 roku zaszczytne miano europejskiej stolicy kultury przypadnie miastu niemieckiemu, a także węgierskiemu. Węgry zaproponowały tylko jedno miasto - Pecz, więc jego kandydatura wydaje się przesądzona.
Komisja Europejska w ciągu kilku tygodni dokona oceny i przedstawi państwom członkowskim propozycję miasta, które - według niej - powinno zostać europejską stolicą kultury. Kraje unijne ostateczną decyzję podejmą w listopadzie.
W tym roku europejską stolicą kultury jest Patras w Grecji, za rok będzie to Luksemburg i Sibiu (Rumunia), w 2008 roku Liverpool i Stavanger (Norwegia), zaś w 2009 - Linz i Wilno. Kolej na Polskę przyjdzie w 2016 roku - pospołu z Hiszpanią. W 2000 roku stolicą kulturalną Europy był Kraków - do tej pory jedyny przedstawiciel Polski.