Bodnar pod ostrzałem. Kuriozalne ataki stronników Ziobry
Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska komentuje działania ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Zdaniem Manowskiej działania nowego szefa resortu "zmierzają do pogwałcenia fundamentów porządku konstytucyjnego RP, w tym zasady trójpodziału władz i niezawisłości sędziów".
Adam Bodnar przekazał do uzgodnień międzyresortowych projekt zmian w rozporządzeniu - Regulamin urzędowania sądów powszechnych. Propozycje ministra wzbudzają opór ludzi jednoznacznie kojarzonych z byłym szefem resortu Zbigniewem Ziobrą.
Propozycje Bodnara mają na celu wyłączenie z orzekania sędziów powołanych na stanowiska przez neoKRS - czyli upolitycznionej przez PiS Krajowej Rady Sądownictwa.
Swoje zdanie na temat proponowanych przez Bodnara zmian wyraził w niedzielę m.in. powołany przez Ziobrę szef Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Kamil Zaradkiewicz opublikował list otwarty, w którym wzywa ministra do podania się do dymisji.
Teraz swoją opinię na ten temat przedstawiła Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzeba posprzątać po PiS pisowskimi metodami? Wskazał inne rozwiązanie
"Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego jako organ konstytucyjny kierujący Sądem Najwyższym, który na mocy art. 183 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej sprawuje nadzór nad działalnością sądów powszechnych w zakresie orzekania, zwraca uwagę na oczywistą i rażącą niekonstytucyjność dwu projektowanych przepisów w Regulaminie urzędowania sądów powszechnych, które stanowią w szczególności pogwałcenie: niezawisłości sędziowskiej; niezależności władzy sądowniczej i konstytucyjnej hierarchii źródeł prawa".
W stanowisku podkreślono, że "Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie stwierdzał niezgodność z art. 179 Konstytucji RP unormowań ustawowych, które mogłyby służyć jako podstawa rozpoznania wniosku o wyłączenie sędziego z powodu podniesienia okoliczności wadliwości jego powołania"
Jak zaznaczono, "Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że 'nie sposób wyobrazić sobie żadnej procedury karnej, cywilnej czy administracyjnej, w ramach której sąd, konkretny skład sędziowski, mógłby oceniać prawidłowość powołania innych sędziów. Uprawnień takich nie ma ani w przepisach Konstytucji, ani w przepisach ustawowych".
Suwerenna Polska atakuje Bodnara
Skrytykować Bodnara postanowił także były wiceminister resortu Sebastian Kaleta. Polityk "Miażdżąca dla Adama Bodnara opinia PPSN prof. Małgorzaty Manowskiej do jego projektu rozporządzenia. Prezes wskazuje, że tak ograniczających niezawisłość sędziowską wytycznych nie formułowali nawet komunistyczni ministrowie" - napisał w serwisie X poseł Suwerennej Polski.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Do chóru przeciwników zmian proponowanych przez Bodnara dołączył także inny zaufany człowiek Ziobry - Michał Woś.
Trwa ładowanie wpisu: twitter