Trwa ładowanie...
16-01-2006 17:55

Manifestacja solidarności z walczącą Białorusią w Warszawie

Członkowie Inicjatywy Wolna Białoruś i Związku na Rzecz Demokracji w Białorusi zaapelowali w poniedziałek do prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz do Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego o wsparcie dla międzynarodowej misji obserwacyjnej podczas marcowych wyborów na Białorusi.

Manifestacja solidarności z walczącą Białorusią w WarszawieŹródło: PAP
d1k2uch
d1k2uch

Ok. 100 osób uczestniczyło w manifestacji wyrażającej solidarność z Białorusią, która przeszła warszawskimi ulicami przed Pałac Prezydencki. Apele wręczono przedstawicielom Kancelarii Prezydenta, szefowej Reprezentacji KE w Polsce Róży Thun oraz i Łukaszowi Kemparze z Biura Informacyjnego PE.

Zamierzamy przekonać instytucje Unii Europejskiej o konieczności nadzwyczajnej mobilizacji członków UE. Chcemy by każdy z nich wysłał na wybory prezydenckie na Białorusi swoich obserwatorów - powiedział Jakub Michałowski z Inicjatywy Wolna Białoruś.

"Prosimy o przekonanie pozostałych przywódców krajów Europy, że na Białorusi potrzebni są obserwatorzy ze wszystkich krajów europejskich" - napisano w apelu, wystosowanym w ramach międzynarodowego dnia solidarności z walczącą Białorusią.

"Wspieranie demokratycznych dążeń społeczeństwa białoruskiego jest naszym obowiązkiem. Nie możemy w tak ważnym momencie zapomnieć o moralnym zobowiązaniu wynikającym z historii naszego kraju" - czytamy w apelu do prezydenta.

d1k2uch

Róża Thun podziękowała młodym ludziom za udział w manifestacji i "postawę obywatelską prawdziwych Europejczyków". Podkreśliła, że jeszcze w poniedziałek apel zostanie przekazany przewodniczącemu Komisji Europejskiej. Manifestujący ruszyli przed Pałac Prezydencki, gdzie zamierzają przekazać apel także prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu.

Zdecydowana większość manifestantów to młodzi ludzie. Jeden z uczestników pikiety, uciekinier z Białorusi ocenia, że inicjatywa młodzieży krajów europejskich może bardzo pomóc Białorusinom.

Spod warszawskiej siedziby KE i PE manifestanci przeszli pod Pałac Prezydencki. Skandowali m.in. "Mińsk Warszawa - wspólna sprawa", "Wolne wybory, wolna Białoruś", "Białorusi nikt nie zdusi".

Manifestacja zakończyła się zapaleniem świec i zniczy pod pomnikiem Adama Mickiewicza. Podobne demonstracje odbyły się w kilkunastu polskich miastach.

d1k2uch
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1k2uch
Więcej tematów