Mamy przekaz dnia PiS. Jest lista ministrów i "dekalog polskich spraw". Ale czegoś zabrakło
Partyjna centrala przygotowała dla polityków PiS instrukcję, z której mogą dowiedzieć się, kto został ministrem w rządzie Mateusza Morawieckiego. Wirtualna Polska widziała ten dokument. Wiemy dzięki temu, jak przedstawiciele formacji Jarosława Kaczyńskiego mają odpowiadać na pytania dziennikarzy i o czym pisać w mediach społecznościowych.
Centrala PiS przy Nowogrodzkiej - we współpracy z rządem, a do niedawna ze sztabem wyborczym Zjednoczonej Prawicy - regularnie wysyła swoim parlamentarzystom "przekazy dnia". Najkrócej rzecz ujmując: to swoiste instrukcje, z którymi politycy PiS idą do mediów, by powtarzać partyjną narrację.
Takie przekazy - które publikowaliśmy już w WP - mają utrzymać spójność komunikacyjną całego obozu władzy. Często politycy PiS występujący w mediach - w programach politycznych lub udzielający wypowiedzi do serwisów informacyjnych - powtarzają z pamięci, słowo w słowo, fragmenty "instrukcji".
Taki przekaz - "brief specjalny" - obowiązuje w sprawie nowego - nazywanego przez niektórych "dwutygodniowym" - rządu Mateusza Morawieckiego.
Wirtualna Polska dotarła do tego dokumentu. Parlamentarzyści PiS otrzymali go w poniedziałek 27 listopada, gdy zaprzysiężona została Rada Ministrów.
Z briefu politycy PiS mogą dowiedzieć się, jak nazywają się nowo powołani ministrowie. Ta lista ministrów dla wielu będzie bardzo przydatna - w rozmowach z dziennikarzami politycy PiS często nie wiedzieli bowiem, kto został desygnowany na ministra.
Wprost przyznał to na korytarzu sejmowym m.in. poseł Marek Ast, członek Komitetu Politycznego PiS. - Jest dużo nowych nazwisk, niektóre z nich nie są mi znane - powiedział reporterowi WP.
Jak przyznał polityk: - Sporo nazwisk. Do tego stopnia, że w tej rozmowie nie jestem sobie w stanie ich przypomnieć. Więc jest to całkowite zaskoczenie.
W briefie politycy PiS mają listę nazwisk kawa na ławę. Szkopuł w tym, że - jak powiedział nam jeden z posłów - nie ma tam biogramów poszczególnych ministrów. - A to utrudnia rozmowy z dziennikarzami, którzy pytają nas o nowych ministrów. A my nie wiemy o niektórych, co za nimi stoi, albo za co ich pochwalić. Musimy googlować. Mogła nam centrala kilka zdań napisać o każdym z nich - przyznaje, z uśmiechem, rozmówca WP.
Co ciekawe, jak pisaliśmy w WP, rządowa strona internetowa nie nadążała za zmianami na liście ministrów. Choć zaprzysiężenie nowego rządu odbyło się w poniedziałek, to braki zdjęć i opisów uzupełniano we wtorek rano.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dlatego też politycy PiS w ten sam dzień w Sejmie raczej niechętnie mówili o nowym składzie rządu. Musieliby to robić - jak ujął to jeden z rozmówców - "albo bez wiedzy, albo bez przekonania".
W instrukcji dla działaczy i polityków PiS biuro prasowe przypomina, że Mateusz Morawiecki jest premierem od 2017 roku. Zaznacza też, że wciąż aktualny jest przedstawiony przez niego niedawno "Dekalog polskich spraw". W briefie ów "dekalog" jest rozłożony na czynniki pierwsze, jego punkty przedstawiamy poniżej.
Mówiąc o "dekalogu", politycy PiS muszą w mediach powtarzać:
"Przez ostatnie dni przeanalizowaliśmy i przepracowaliśmy programy partii politycznych obecnych w parlamencie. Traktujemy je poważnie, tak jak poważnie traktujemy nasz program";
"Przełożyliśmy te programy na ponadpartyjny DEKALOG POLSKICH SPRAW, który łączy najlepsze i najbardziej potrzebne rozwiązania";
"To alternatywa dla hamującego polski rozwój i męczącego polskie społeczeństwo systemu niemocy, którego symbolem jest aktualny lider opozycji".
Oprócz tego w briefie dla parlamentarzystów centrala porusza także kwestie m.in. dotyczące cen ciepła. Co w mediach społecznościowych mają pisać o tym politycy PiS? "We wtorek (21 listopada 2023 r.) przyjęliśmy projekt rozwiązań dot. wsparcia odbiorców ciepła. Przewidujemy przedłużenie mechanizmów osłonowych dot. zamrożenia cen energii (w tym ciepła systemowego) do końca 2024 r.".
Jest też mowa o ćwiczeniach rezerwistów. Proponowana wypowiedź? "Na ćwiczenia rezerwy powoływane są osoby z rezerwy pasywnej. Zgodnie z Ustawą o obronie Ojczyzny, służba w pasywnej rezerwie polega na odbywaniu ćwiczeń wojskowych. Osoby starsze powoływane są do rezerwy bardzo rzadko".
To ciekawe o tyle, że temat ten nie wzbudza wielkich emocji w przestrzeni publicznej. Mimo to został zawarty w "instrukcji" dla przedstawicieli PiS.
Ciekawszym zagadnieniem poruszonym przez centralę może być kwestia szczepień. W briefie przytoczony jest fragment tekstu "Gazety Wyborczej" na ten temat. Dziennik donosi, że "kiedy apteki przystępowały do programu szczepień na COVID-19, mogły wszystko załatwić przez ePUAP i profil zaufany. Teraz NFZ żąda od nich ofert na papierze i w formie elektronicznej na płycie CD zapakowanej w dwie koperty".
Co mają na to odpowiadać politycy PiS? "Pracujemy nad tym, aby wnioski można było składać elektronicznie. Wymaga to jeszcze dopracowania i testów, dzięki którym zminimalizujemy ryzyko ewentualnych problemów. Chcemy jak najszybciej przejść z trybu papierowego na elektroniczny".
W partyjnej instrukcji nie brak także danych porównujących dane gospodarcze z 2015 oraz z 2023 roku. W zamierzeniu centrali PiS ma to udowadniać, że za rządów PiS żyło się lepiej, a za rządów PO - gorzej.
Dane przygotowane dla przedstawicieli PiS nie uwzględniają jednak m.in. wskaźnika inflacji. Liczy się przekaz. Nawet jeśli w rzeczywistości nie jest on jednoznaczny.
Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl